Mając zaledwie 28 lat, Álvaro Rico umacnia swoją pozycję jednego z najbardziej obiecujących młodych aktorów na hiszpańskiej scenie, grając w „El jardínero / Ogrodnik”, nowym miniserialu Netflixa, który będzie miał premierę 11 kwietnia
Urodzony w Toledo aktor, znany ze swojej wszechstronności w produkcjach takich jak „Élite”, „Velvet Colección” i „Alba”, tym razem pracuje pod kierunkiem Miguela Sáeza Carrala, twórcy kultowych filmów fabularnych, takich jak „Al salir de clase” i „Sin tetas no hay paraíso” w serii El jardínero / Ogrodnik.
Razem tworzą historię równie mroczną, co pełną emocji, składającą się z sześciu epizodów, łączących w sobie kryminał, dramat i nieoczekiwaną dawkę romansu.
’El jardinero / Ogrodnik’: wspaniała historia miłości i …
W „El jardínero / Ogrodnik” Rico wciela się w postać Elmera, pozornie kruchego młodego mężczyzny, który prowadzi niepokojące podwójne życie. Wychowywany pod ścisłym okiem matki, jest płatnym zabójcą na usługach rodzinnego biznesu, równie makabrycznego, co kwitnącego: gospodarstwa, które kryje w sobie doskonale zorganizowaną siatkę przestępczą. Wszystko się zmienia, gdy podczas jednego ze zleceń poznaje kobietę, która nie miała przeżyć… ale w której się zakochuje.
Daleki od popadania w ironię i sarkazmu, które towarzyszą innym produkcjom tego gatunku, serial przyjmuje bardziej stonowany i dramatyczny kierunek. „El jardínero / Ogrodnik” rezygnuje z humorystycznego odprężenia, by zanurzyć się w historii o bolesnych uczuciach, zdradach rodzinnych i rozdzierających serce dylematach moralnych. Poważny ton przypomina klasykę kina, np. „Últimos días de la víctima” Adolfo Aristaraina, w którym rozczarowanie mordercy staje się osią narracji.
W obsadzie znaleźli się przedstawiciele różnych pokoleń i środowisk, od magnetycznej Cecilii Suarez po solidne aktorstwo Emmy Suarez i Marii Vázquez. Dołączają do nich takie nazwiska jak Iván Massagué, Francis Lorenzo i młoda Catalina Sopena, którzy uzupełniają obsadę przygotowaną do odegrania roli w fabule, w której emocje są tak samo zabójcze jak broń.
Zaangażowanie Netflix w produkcję hiszpańskojęzyczną pozostaje silne, a „El jardínero / Ogrodnik” dołącza do katalogu, który już zawiera tytuły takie jak ‘La casa de papel / Dom z papieru’ czy ‘El inocente / Niewinny’.
Jednak ten nowy serial wydaje się mieć inny wydźwięk: bardziej intymny, mniej hałaśliwy, ale głęboko niepokojący. Historia Elmera to nie tylko opowieść o niemożliwej miłości, ale także podróż ku wolności, od zatrutych korzeni przeszłości do rozkwitu jego własnej świadomości.
Dzięki stonowanemu tonowi, sugestywnym zdjęciom i powoli rozwijającej się fabule „Ogrodnik” zapowiada się na jedną z najbardziej osobistych i odważnych hiszpańskich serii tego roku. I potwierdza, że Álvaro Rico zostanie z nami na dłużej.