Gatunek telenowel traci kolejną swoją wielką gwiazdę – aktorkę Betty Ruth
Kobieta, która była nieodłączną częścią wenezuelskiej telewizji i mogła pochwalić się ponad siedmioma dekadami sukcesów, Betty Ruth, zmarła w wieku 95 lat, pozostawiając po sobie wielką pustkę w mediach.
Jej charyzma i miłość do aktorstwa zostały wykazane w takich uznanych na całym świecie tytułach jak Las Amazonas, Niña bonita, Emperatriz i La mujer de Judas, żeby wymienić tylko kilka. Dała życie takim postaciom jak Berenice, wdowa po Del Toro, w „La Mujer de Judas / Kobieta Judasz”.
Choć urodziła się w Kolumbii, sławę zyskała w wenezuelskiej telewizji, gdzie szybko stała się jedną z największych gwiazd. „Pochodzę z Kolumbii, ale jestem też z Wenezueli” – powiedziała wówczas mediom.
Kanały Radio Caracas Televisión i Venevisión przyjęły ją z otwartymi ramionami, podobnie jak krajowa publiczność, której telenowele należą do najchętniej oglądanych na świecie.
„Nikt tak jak ona nie potrafił tak intensywnie pokazywać na ekranie bólu, dramatu i cierpienia, ale jako prawdziwa mistrzyni zyskała też nienawiść publiczności swoimi niezapomnianymi rolami czarnych charakterów” – można przeczytać w profilu Pantalla de Oro poświęconym wenezuelskiej telewizji,
Jej koledzy, członkowie rodziny, a zwłaszcza fani, pożegnali ją z honorami i zamieścili w mediach społecznościowych wiadomości pełne miłości i wdzięczności. Jej kariera pełna triumfów, zarówno zawodowych, jak i osobistych, a wszystko dzięki rodzinie, którą stworzyła i która towarzyszyła jej do samego końca.
Uważa się, że Betty Ruth zmarła w ostatnią niedzielę, 23 lutego, ale to w tę środę, 26 lutego, wiadomość o jej śmierci obiegła media społecznościowe. Rodzina nie podała na razie dalszych szczegółów dotyczących jej śmierci. Ostatnią rzeczą, jaką o niej wiadomo, był zanik pamięci, na który cierpiała.
„Zawsze była wspaniałą babcią” – napisał na Instagramie jej wnuk Daniel Tena.