Diego Boneta El titan fot Netflix

Diego Boneta reaguje na spór Netflix z FGR


wydało rezolucję przeciwko , nakazującą usunięcie wszystkich fragmentów z serialu , gdzie występuje , tak zareagował


Główny bohater serialu „, la serie” na Diego Boneta, nie był zadowolony z rezolucji, jaką Prokuratura Generalna () złożyła przeciwko serialowi, nakazującej usunięcie wszystkich zdjęć, na których pojawia się .

„Pozwól sobie na swobodne porzucenie projektu, wolność wypowiedzi, pod koniec dnia to nadal są w nim prawdziwe aspekty i inne fikcyjne. Jako jeden z producentów serialu, myślę, że wszyscy jesteśmy tym trochę zaskoczeni” – powiedział Boneta podczas spotkania z mediami na lotnisku.

W zeszłym tygodniu gazeta El País poinformowało, że ​​ wniosła pozew do FGR o naruszenie jej prawa do prywatności seksualnej ze względu na sposób, w jaki została przedstawiona w serialu „Luis Miguel”. Dodała, że ​​nikt związany z tym projektem nie zwrócił się do niej z prośbą o pozwolenie na wykorzystanie jej wizerunku. W odpowiedzi władze dały platformie pięć dni na usunięcie każdej sceny, w której jest mowa o Camil, której prawdziwe imię to Erika Ellice Sotres Starr.

Boneta powiedział: „Jestem świadomy problemu, uważam, że w grę wchodzą inne interesy, których nie chcę dalej komentować, ale uważam również, że istnieją korzystne zastosowania sił politycznych, które niekoniecznie są najbardziej uczciwe”.

Kiedy zapytano producenta, czy miał na myśli władzę polityczną, jaką obecnie sprawuje , mąż Issabeli Camil, zaprosił reporterów do zbadania tej sprawy.

„Myślę, że to mnie najbardziej smuci, gdy widzę, jak w tym kraju mogą być wykorzystywane w ten korzystny sposób siły polityczne, które nie są zbyt uczciwe, przeciwko czemuś tak ważnemu jak wolność słowa” – powiedział.

W pierwszym sezonie serialu „Luis Miguel” mówi się o ważnych miłościach piosenkarza z młodości, podkreślając miłość do Issabeli Camil, której bohaterka ma na imię Erika, gdy miał zaledwie dwadzieścia lat; w niektórych scenach nawiązywano do chwil intymności z nią.

Wolność słowa „ma granice”: Isabella Camil do Diego Bonety

Aktorka Issabella Camil nie tylko pozostała nieugięta w batalii prawnej, którą wytoczyła Netflix za niewłaściwe wykorzystanie jej wizerunku, ale także odpowiedziała na krytykę ze strony Diego Bonety, który oskarżył ją o ograniczanie wolności słowa. 

Teraz to prawnik Camil, Adrián García Barragán, w wywiadzie udzielonym programowi „Venga la alegría” podjął decyzję wysłania wiadomości do aktora, aby wyjaśnić, że wolność słowa również ma swoje granice.

„Musimy pamiętać, że wolność słowa nie jest absolutna, ma swoje granice, a jedną z nich jest wpływ na osoby trzecie. Gdyby wolność słowa była absolutna, kwestia ustawy Olimpia nie byłaby uregulowana” – powiedział.

Mimo środków narzuconych przez FGR, Netflix nie odpowiedział i sceny są nadal dostępne, dlatego García Barragán mówi, że czekają, aż platforma zastosuje się do ustaleń władz. 

„Czekamy na odpowiedź osoby wyznaczającej środki na decyzję sędziego kontrolnego. Należy jednak zauważyć, że czasami jest to nieco bardziej skomplikowane, ponieważ może się okazać, że nie są one w stanie zastosować się do tych środków lub wnieść pozwu amparo” – powiedział.

Odnosząc się do spekulacji, że żona Sergio Mayera może domagać się odszkodowania finansowego, prawnik wyjaśnił, że na razie skupią się na „zapobiegnięciu szkodom”, a o reszcie zadecyduje sama Issabela: „Ostatecznie wszystko będzie zależało od ofiary, czy zgodzi się na zadośćuczynienie, na rekompensatę” – podsumował.

Oprócz tego procesu toczą się jeszcze dwa inne procesy cywilne, które są obecnie przedmiotem dochodzenia.

Udostępnij

Zostaw odpowiedź