Natalia Jiménez poślubiła Arnolda Hemkesa i wyglądała spektakularnie
Piosenkarka, Natalia Jiménez, poślubiła swojego menadżera w ten weekend na ranczu w La Santa Cruz w Guadalajarze.
Na romantyczną okazję postawiła na kreatywność projektanta Benito Santosa i założyła cztery zupełnie różne projekty.
Na ślub cywilny założyła biały asymetryczny kombinezon, naszyjnik z pereł i dopasowane kolczyki Renaty Larios. Natomiast na ślub religijny założyła suknię z dekoltem w łódkę i warstwami haftowanego tiulu połączonego z welonem typu mantyla.
„Sukienka, którą mam na sobie podczas ceremonii religijnej, jest niesamowicie ładna. Meksykański projekt inspirowany złotą erą kina” – skomentowała.
Nawet frak pana młodego, a także kreacja małej Alessandry, córki piosenkarki, zostały wykonane przez uznanego meksykańskiego projektanta, który zadbał o każdy szczegół, aby w jednym z najważniejszych dni w życiu wyglądały wyjątkowo elegancko.
„To podziękowania dla tego kraju, który dał mi tak wiele przez te wszystkie lata. Przyjechałam tutaj, aby śpiewać muzykę, którą lubię najbardziej, czując się adoptowana i poznając miłość swojego życia” – zdradziła dla magazynu Hola! dlaczego zdecydowała się na Meksykańskie akcenty.
Kilka minut później artystka przebrała się po raz trzeci i wybrała do koktajlu inną sukienkę.
Na koniec pokazała haftowaną w kwiaty mini sukienkę z dekoltem, aby cieszyć się imprezą.
Oświadczenia panny młodej
Artystka na swoim koncie na Instagramie określiła swój ślub jako jeden z najbardziej wyjątkowych dni.
„Arnold i ja rozpoczynamy nowy rozdział w naszej historii otoczeni miłością i niesamowitymi ludźmi, którzy przybyli z różnych części świata, aby towarzyszyć nam w tym ważnym momencie. Nie mogę się doczekać, aż poznacie szczegóły” – napisała.