Film Arantxy Echevarríi w jeden weekend dociera do blisko 150 000 widzów, a cztery produkcje z Hiszpanii wkradły się do Top 10 box office w tym kraju
Sprzedaż biletów „La Infiltrada” staje się najlepszą wiadomością na pełną nadziei jesień dla hiszpańskiego kina w kinach. Film Arantxy Echevarríi o hiszpańskiej policji infiltrującej ETA w latach 90. zarobił w pierwszy weekend ponad 1,1 miliona euro, przy blisko 150 000 widzach, według wstępnych danych ogłoszonych przez Comscore Spain. To czyni ją drugą najlepszą hiszpańską premierą roku, ustępując jedynie Padre no hay más que uno 4 Santiago Segury.
Thriller z Caroliną Yuste i Luisem Tosarem w rolach głównych, którego premiera odbyła się w 308 kinach w całej Hiszpanii, dystrybuowany przez Beta Fiction Spain, zarobił średnio ponad 3500 euro na kino, plasując się jako najlepsza premiera z ostatniego piątku, lider w kasie office a jedyny tytuł, który go przewyższa, to animowany Robot Salvaje / Dziki Robot . W Top10 znalazły się także cztery inne hiszpańskie produkcje: El 47 , La Virgen Roja i Soy Nevenka.
Wstępne liczby wskazują na spektakularną premierę, która w piątek 11 października po premierze zarobiła ponad 230 000 euro, a od soboty 12 października kwota ta wzrosła o 151% – być może dzięki deszczowi, ale także przekazom ustnym i promocjom – dodając prawie 800 000 euro w zaledwie dwa dni.