Kolumbijska aktorka jak nigdy dotąd opowiedziała o swoich przygotowaniach do ożywienia handlarki narkotyków i tego, czego musiała się nauczyć
Sofía Vergara ujawniła, że podczas nagrywania serialu biograficznego Griselda, w którym zagrała, sięgnęła po środek przeciwlękowy.
Słynna kobieta w swojej karierze zawodowej musiała pokonać kilka wyzwań, ale wyznała, że to nic w porównaniu z tym, czego doświadczyła we wspomnianym projekcie.
„Nie mogłam spać. Zdecydowałam się wziąć lek przeciwlękowy Xanax, ponieważ następnego dnia musiałam wstać, aby kontynuować pracę. To znaczy, że znowu zacznę spać, bo inaczej umrę. Rozmawiałam też z Nancy (jej trenerka aktorstwa) i powiedziałam jej: „Nancy, nie wiem, czy to przeżyję”. A ona powiedziała: „Teraz jesteś aktorką”” – Vergara powiedziała dla The Hollywood Reporter.
Ale to nie bezsenność tak naprawdę najbardziej dotknęła piękną Kolumbijkę, ale raczej konieczność spróbowania substancji po raz pierwszy.
Papieros
W ciągu 51 lat performerka nigdy nie próbowała papierosów, ale kariera ją do tego zmusiła.
„Właściwie zrobiłam tylko „Współczesną rodzinę”, więc nie wiedziałam, w co się pakuję. A kiedy przyjechałam, zdałam sobie sprawę, że jest inaczej i że jest trudno, gdy trzeba płakać, zabijać, topić się, wciągać kokainę i pić alkohol. I nigdy w życiu nie dotknęłam papierosa. Nigdy. Musiałam się uczyć i uczyć się palić w wieku 50 lat, ponieważ w każdej scenie masz palić. Przez pierwsze trzy tygodnie wróciłam do domu i nie wiedziałem, co się ze mną dzieje” – powiedziała.