„Panorama” „kondensuje” oryginalny aromat Reika w 13 piosenkach, które opowiadają o jego korzeniach w stanie Baja California
Członkowie meksykańskiego zespołu Reik z dwudziestoletnim doświadczeniem wydają swój szósty album studyjny „Panorama”. W wywiadzie tłumaczą, że to dzieło oznacza powrót do korzeni w gatunku pop.
„Po wielu podróżach przez różne gatunki, style, sceny i tak dalej, wracamy do popu” – wyjaśnia gitarzysta grupy, Bibi Marín, choć dodaje, że nigdy nie odeszli od tego rytmu.
Nawet wtedy, gdy zanurzyli się w bardziej miejskim świecie, około 2017 roku, ponieważ „nie można było zaprzeczyć, że stał się nowym popem” w Ameryce Łacińskiej i na świecie w ogóle.
W rzeczywistości otwierają drzwi do nowej współpracy z przedstawicielami regionalnej muzyki meksykańskiej, a także eksplorują miejskie rytmy.
„O wiele bardziej ekscytujące byłoby dla mnie zrobienie czegoś z Ozuną i sprowadzenie go do naszego świata” – podkreśla wokalista Jesús Navarro.
„Najwygodniejszą dla nas rzeczą jest pop, i ta melodyjność” – uśmiecha się, ale ostrzega, że obecnie – „Bardzo trudno jest przypisać gatunkom etykiety”.
Zapewnia, że muzyczne wpływy każdego członka grupy są inne i zmieniały się na przestrzeni lat.
„(Najnowsze) zawierają odniesienia do supernowoczesnego popu, który nie ma koniecznie nic wspólnego z popem z pierwszej dekady XXI wieku, który był prostszy” – wyjaśnia.
Biznes na 20 lat
W 2023 roku grupa obchodziła na scenie dwie dekady i swoim nowym albumem świętują fakt, że „nie każdy ma firmę od 20 lat”.
„I że ludzie nadal nas tu przyjmują. (…) Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że na początek nadal jesteśmy razem i kontynuujemy odkrywanie świata” – mówi Julio Ramírez, który gra na gitarze akustycznej.
W ten sposób „Panorama” „kondensuje” oryginalny aromat Reika w 13 piosenkach, które opowiadają o ich korzeniach w stanie Baja California w północno-zachodnim Meksyku lub zawierają „fragmenty liryczne” ze starych utworów, a także inne odniesienia, które zidentyfikują fani.
„Powrót do popu to powrót do tej esencji, gdzie dźwięki, piosenki i teksty przypominają nam trochę więcej o tym, co robiliśmy przed 2017 rokiem” – podsumowuje Marín.
Demokratyzacja muzyki
Ich przygody w świecie muzyki rozpoczęły się w epoce teledysków, kanałów muzycznych i formuły radiowej, ale Bibi, Jesús i Julio są świadomi pojawienia się portali społecznościowych i demokratyzacji, jaką niosą one w dostępie do sławy.
„Nagle możesz robić wszystko i mówić, co chcesz, bo nie ma już cenzury. Nie musisz występować w otwartej telewizji czy radiu, żeby się wyróżnić” – portretuje wokalistka.
Ostrzega, że niesie to ze sobą „olbrzymi ciężar” związany z koniecznością wyboru pomiędzy „wszystkimi możliwościami świata”, co również naznaczyło powstanie „Panoramy” .
Jednak Navarro postrzega tę zmianę jako „super pozytywną” i zaleca uznanym artystom dawkę pokory i otwartości, aby „rozpoznali, kiedy coś jest niezwykłe”.
Pomimo tego powrotu Ramírez wyklucza, że Reik „żyje nostalgią”, ponieważ chcą „dalej iść do przodu i zapewnia, że nowy album jest „pierwszym etapem tego, co ma nadejść”, czymś, co zabiorą w tym miesiącu na koncerty do Stanów Zjednoczonych, a pod koniec roku do Meksyku.
„To było ponowne spotkanie, bycie ze sobą bardzo szczerym i nie mam wątpliwości, że jest to szansa, aby nowym pokoleniom i innym osobom, które nie słyszały Reika (…), spodobało się to” – tęskni.