Aktorka Georgina Amorós ujawniła skomplikowane momenty, których doświadczyła podczas kręcenia popularnego serialu Netflix „Elite / Szkoła dla elit”
W niedawnym wywiadzie dla programu „La Resistencia”, którego gospodarzem był David Broncano, aktorka opowiedziała o atakach werbalnych, których doświadczyła w mediach społecznościowych. Według Amorós wiele osób nie było w stanie odróżnić jej od postaci Cayetany, którą grała w serialu, otrzymując nawet groźby, jakby sama była tą postacią.
Amorós wzięła udział w programie Broncano, aby promować swoją nową serię Movistar+ „Segunda muerte”, której zwiastun jest już dostępny wraz z datą premiery.
Podczas rozmowy Broncano zadał jej jedno z najbardziej niewygodnych i częstych pytań: ile pieniędzy ma w banku. Jednak odpowiedź, która najbardziej zaskoczyła prezentera, to ta, której udzieliła o tym, jak zmieniło się jej życie po udziale w „Elite”.
Aktorka wyznała, że musiała zamknąć swoje konto na Twitterze, obecnie znane jako X, ze względu na otrzymywane obelgi i groźby. „Opuściłam Twittera, ponieważ jest to wysypisko śmieci, na którym można za darmo wyrazić swoją opinię i to jest bardzo dobre, ale ma też swoje złe strony, nie odróżnili charakteru Cayetany od mnie” – wyjaśniła Amorós, wyraźnie poruszona.
Molestowanie, jakiego doświadczyła Georgina Amorós na portalach społecznościowych, nie jest odosobnionym przypadkiem, choć może wydawać się to niewiarygodne, to coś, co zdarzało się w całej historii kina. Wielu widzów pomyliło jej interpretację z prawdziwą osobowością, co doprowadziło do tego, że otrzymywała komunikaty typu: „jeśli zobaczę cię na ulicy, otworzę ci głowę kamieniem”.
Choć Cayetana nie była najgorszą postacią w serialu, jej brak aspiracji i pewne negatywne działania wywołały nadmierną reakcję publiczności.
Pomimo tych trudnych czasów Georgina Amorós kontynuuje karierę. Aktorka w nadchodzących dniach będzie miała premierę serialu „Segunda muerte” w Movistar+ i ma nadzieję, że jej nowa postać spodoba się widzom bardziej. Ufamy, że nie będzie musiała ponownie przechodzić przez podobne sytuacje i będzie mogła w pełni cieszyć się swoimi osiągnięciami zawodowymi.
Amorós to wschodząca aktorka z obiecującą przyszłością i niefortunnie, że jej talent oraz zaangażowanie przyćmiewają negatywne nastawienie niektórych widzów. Mamy nadzieję, że udział w „Segunda muerte” zakończy się sukcesem i że spotka się z pozytywnym uznaniem, na co zasługuje.