Kilka dni po premierze na platformie streamingowej film science fiction już znajduje się w czołówce najchętniej oglądanych filmów
24 maja w serwisie Netflix pojawił się film Atlas, nowa propozycja platformy science fiction z Jennifer Lopez w roli głównej. Film opowiada historię analityk specjalizującej się w sztucznej inteligencji, która musi znaleźć miejsce pobytu zbuntowanego robota, który grozi zniszczeniem całej ludzkości.
W ciągu zaledwie kilku dni film już zajmuje pierwsze miejsce na liście najchętniej oglądanych filmów w serwisie Netflix na całym świecie, dlatego poniżej przedstawiamy kilka ciekawostek, o których prawdopodobnie nie wiedzieliście na temat filmu w reżyserii Brada Peytona (Rampage: Dzika furia i San Andreas).

Aktor grający w filmie wiele postaci
Jedną z najbardziej godnych uwagi postaci w filmie jest głos Smitha, inteligentnego robota, z którym Atlas wchodzi w interakcję przez większą część fabuły i któremu musi nauczyć się ufać, aby przetrwać. Głosu w udziela aktor Gregory James Cohan, ale, co zaskakujące, nie jest to jego jedyna rola w filmie Netflix.
Aktor gra także pilota Dhiiba, którego pojawienie się następuje, gdy statek przechodzi przez tarcze ochronne otaczające Ziemię, aby wydostać się w przestrzeń kosmiczną. Jego trzecie wystąpienie ma miejsce poza kamerą, ale po raz kolejny to jego głos możemy usłyszeć jako jednego z żołnierzy, którzy powstrzymują Cascę.
Ścieżka dźwiękowa została nagrana w opuszczonej stacji metra
Ścieżkę dźwiękową do filmu Netflix zapewnił Andrew Lockington, kompozytor, który współpracował z reżyserem Bradem Peytonem przy większości jego filmów. Aby stworzyć ścieżkę dźwiękową do Atlas, Lockington i jego zespół postanowili trochę poeksperymentować. W ten sposób udało mu się odnaleźć opuszczony fragment stacji londyńskiego metra. Kompozytor, dysponując odpowiednimi pozwoleniami i przy pomocy generatorów, zdecydował się nagrać część muzyki pięć pięter pod ziemią, aby w ten sposób móc wykorzystać wszystkie te dźwięki i melodie echa w różnych fragmentach filmu.

Wpływ Jamesa Camerona
Jak pokazano na konferencji prasowej, wpływ Jamesa Camerona na cały film jest więcej niż zauważalny. Peyton nie tylko powiedziała, jak bardzo podziwia swojego rodaka z Kanady, ale jedna z lokacji filmu została stworzona na wzór filmu Obcy w reżyserii Camerona z 1986 roku.
W Atlas widać, że obudowa, której Harlan używa na obcej planecie, jest bardzo podobna do scenografii filmu Camerona. Cały projekt tego miejsca, dodany do obecności dymu, wody i oświetlenia, jest dość podobny do lokacji, w których toczy się akcja w Obcego.
Występy przyjaciół reżysera
Kolejną ciekawostką Atlas jest to, że podczas sceny retrospekcji, w której Val Shepherd (Lana Parrilla) na różnych ekranach wyjaśnia specjalistom z całego świata swoje nowe postępy, duża część twarzy widocznych na małych monitorach należy do znajomych reżyser.
Zdradził nawet, że niektórzy z nich postanowili stworzyć wokół swoich bohaterów niesamowite historie i w ten sposób nadać większe znaczenie swoim krótkim udziałom.

Przerażający moment Sterlinga K. Browna
Jednym z momentów, który zrobił na widzach największe wrażenie, jest moment, w którym postać grana przez Harlana (Simu Liu) torturuje pułkownika Banksa (Sterling K. Brown) i widzimy tę postać z urządzeniem, które trzyma jego oko otwarte.
Rzeczywistość jest taka, że sam Brown pozwolił im zastosować Blefarostat, który utrzymuje powieki otwarte i odsłania gałkę oczną. Dlatego reżyser Brad Peyton przygotował cały swój zespół, który mógł sfilmować ten moment w zaledwie 90 sekund, skracając w ten sposób czas naświetlania. Na szczęście cały proces został przeprowadzony z dużym profesjonalizmem, a aktor trafił w dobre ręce, gdyż narzędzie umieścił ojciec jednego z producentów filmu, który jest okulistą.