W tej edycji Coachelli Bizarrap był jedynym Argentyńczykiem na plakacie
Bizarrap powrócił w zeszły piątek na festiwal Coachella w Indio w Kalifornii, aby umocnić swój status jednego z najczęściej granych artystów na świecie.
W serwisie Spotify Bizarrap ma obecnie 41 milionów słuchaczy miesięcznie, co znalazło odzwierciedlenie w ich ostatnim występie na amerykańskiej pustyni.
Prezentację Bizarro uzupełniały jego znakomite i dobrze znane elektroniczne wersje jego współpracy z różnymi artystami, począwszy od Shakiry, która była jego gościem w pierwszym tygodniu festiwalu.
Oprócz tego był też Bad Bunny i wreszcie jego nowy gość, Young Miko, z którą wykonał sesję Bizarrap #58, a której towarzyszył pokaz wizualny.
W tym wydaniu Bizarrap był jedynym Argentyńczykiem na plakacie i widziano go, jak dobrze się bawił przez cały tydzień wraz z innymi artystami, którzy już z nim współpracowali, takimi jak Peso Pluma czy Arcángel, a nawet innymi, z którymi nie współpracował, takimi jak meksykański Santa Fe Klan.
Na pożegnanie ze swoim pierwszym występem na festiwalu Coachella zdecydował się założyć przygotowaną specjalnie na jego prezentację koszulkę Vélez Sarsfield, demonstrując w ten sposób także swoje przywiązanie do ziemi, dzięki której rozwija się od początków swojej kariery.