Po 80 szokujących rozdziałach „El Maleficio” osiągnęło swój wielki finał, a obsada jest wdzięczna za dobre przyjęcie
Baela nie można było zniszczyć, Enrique de Martino dał z siebie wszystko, aby ocalić Beatriz, ale nic nie wystarczyło. Obsada o tym wie i żegna się z chęcią powrotu.
Marlena Favela
Jako pierwsza podzieliła się swoimi pożegnalnymi słowami bohaterka melodramatu, Marlene Favela, która wcieliła się w niesamowitą Beatriz.
Aktorka weszła na swoje konto na Instagramie i za pośrednictwem wideo zamieszczonego w jej relacjach przekazała, że jest szczęśliwa i wdzięczna, że może być częścią projektu.
„Dziękuję milionom za tyle miłości. Dziękuję mojej Lupicie, która towarzyszyła mi w tym projekcie i towarzyszy mi każdego dnia mojego życia, ale w tym projekcie szczególnie była z nami w każdym telefonie, w każdej scenie, ponieważ był to długo oczekiwany projekt… Ten konkretny projekt był taki o jakim marzyłam, marzenia się spełniają. Zdecydowałam się wziąć udział w tym projekcie wiele lat temu” – skomentowała artystka.
Sofia Castro
Młoda bohaterka tej historii i córka producenta José Alberto Castro również wykorzystała swoje relacje w sieciach społecznościowych, aby wyrazić swoje szczęście po zakończeniu tej wspaniałej historii.
„Nieskończone dzięki. Moje serce eksploduje ze szczęścia, ponieważ spodobał Ci się ten projekt i Vicky. To był i zawsze będzie dla mnie wyjątkowy projekt. Dziękuję i do następnego razu” – skomentowała młoda aktorka.
Verónica Montes
Złoczyńca melodramatu nie mogła przestać wyrażać swoich uczuć pod koniec El Maleficio i za pośrednictwem postu na Instagramie napisała: „El Maleficio był jednym z ulubieńców publiczności. Dziękuję, Julia, za bycie kolejnym wyzwaniem w mojej karierze i bycie jednym z najbardziej ukochanych złoczyńców. Dziękuję El Güero za danie mi tej szansy, ale przede wszystkim dziękuję wam wszystkim za całą waszą miłość i wsparcie. Kocham was”.
Julian Gil
Ze swojej strony argentyński aktor pokazał zdjęcie z Castro, na którym nie było póz i powiedział: Dziękuję, José Alberto. Dziękuję”.
Wielcy nieobecni
Pożegnanie Adriána Di Monte nie trafiło jeszcze do sieci społecznościowych, ale podzielił się on wspaniałymi momentami ze swoich scen w melodramacie.
W przypadku nosiciela Baela, Fernando Colungi, rzuca się w oczy jego nieobecność, gdyż pamiętajmy, że aktor nie jest zbyt aktywny na platformach cyfrowych.