Produkcja z Rickym Martinem w roli głównej zaskoczyła wszystkich
W bogatej ofercie, jaką można znaleźć na różnych platformach streamingowych, dominują seriale komediowe, wyróżniające się spośród wielu zmiennych przede wszystkim zdolnością oderwania widza od napięć dnia codziennego.
W tym przypadku serial wydany niedawno na Apple TV+ stał się jednym z najchętniej oglądanych. Chodzi o Palm Royale z Kristen Wiig, Rickym Martinem i Kaią Gerber.
Akcja rozgrywa się w 1969 roku. Nowicjuszka Maxine Simmons (Wiig) próbuje znaleźć dla siebie miejsce w społeczeństwie Palm Beach. Jednak dostać się do środka nie jest łatwo, a ponieważ Maxine rozróżnia linię podziału między biednymi i bogatymi, musi zdecydować, co chce zrobić, a czego nie, aby otrzeć się o klasę wyższą.
Mamy tu ostre poczucie humoru, kwaśną i nieuchwytną krytykę obyczajów wyższych sfer oraz luksusową obsadą, w skład której oprócz wyżej wymienionych bohaterów wchodzą Allison Janney, Leslie Bibb, Josh Lucas, Carol Burnett, Laura Dern (jest także producentem) i Bruce Dern.
Palm Royale zostało stworzone przez Abe Sylvię i jest luźno oparte na powieści Juliet McDaniel, Mr. and Mrs. American Pie. Trafiła do Apple TV+ 20 marca i od tego momentu stał się najchętniej oglądanym, choć na razie wyemitowano jedynie pierwsze 3 odcinki z zaplanowanych 10, które ukażą się w dwie kolejne środy.

Palm Royale to znakomita seria, która pokazuje, że Apple chce poważnie konkurować z innymi platformami, wzmacniając swoje autorskie produkcje. Jest na dobrej drodze.