Elyfer Torres jest bohaterką pierwszego rozdziału Mujeres Asesinas 2
Drugi sezon pojawił się na ViX z dwoma szokującymi odcinkami opartymi na prawdziwym życiu.
W pierwszym z nich występuje Elyfer Torres i opowiada on o Rosario, matce chcącej chronić swoje dzieci przed zagrożeniem ze strony gangu porywaczy z sąsiedztwa, w którym mieszka, ale jej wysiłki kończą się klęską, gdy jedno z nich znika.
Wyraźnie zrozpaczona i w obliczu nieuchronnej obawy, że go straci, spaceruje ulicami San José w poszukiwaniu Francisco, a towarzyszą jej sąsiedzi.
W trakcie poszukiwań natrafiają na białą furgonetkę i biorą funkcjonariuszy policji na pokładzie za przestępców. Zaślepieni wściekłością i desperacją przywiązali ich do słupów oświetleniowych, bili kijami, a następnie palili żywcem.
Sześć miesięcy później Rosario wraz z 10 mieszkańcami miasta została aresztowana i skazana na 46 lat więzienia.
Prawdziwa historia kryjąca się za serią
Sprawa Mujeres Asesinas 2 jest prawdziwa i sięga listopada 2004 r., kiedy to kobietę zidentyfikowano jako intelektualną autorkę linczu funkcjonariuszy policji federalnej po tym, jak pomylono ich z porywaczami w San Juan Ixtayopan w Meksyku.
W wywiadzie dla El Financiero Torres przyznała, że przy tym projekcie próbowała postawić się w sytuacji Rosario.
„Jedyne, co mogę zrobić w przypadku tak trudnych przypadków, to spróbować postawić się w miejscu, w którym była Rosario i na tym polega ta praca” – skomentowała.
Na koniec zapewniła, że „wściekłość społeczna” skłoniła ją do poszukiwania innych sposobów odnalezienia syna ze względu na brak reakcji ze strony władz.
„Naturalną naturą każdego człowieka jest dążenie do ostatecznych konsekwencji, co jest prawie kwestią przetrwania człowieka. Gdybym widziała, że ktoś, kogo kocham, cierpi, a jedyny sposób, w jaki mogę temu zapobiec, to zostać mordercą, prawdopodobnie ja, Elyfer, zrobiłabym to” – podsumowała.