Reżyser Sebastián Borensztein odważył się opuścić sferę komedii i przedstawia dramat, w którym „nie ma nawet krzty humoru”
„Sergio, czy kochasz swoją rodzinę?” To pytanie brzmi jak brutalna groźba pożyczkodawcy pod adresem tonącego w długach biznesmena już w pierwszych minutach Descansar en paz / Spoczywaj w pokoju.
Jest to dramat/ thriller w reżyserii Sebastiána Borenszteina, z Griseldą Siciliani, Joaquínem Furrielem i Pumą Goity w rolach głównych. Film, którego premiera odbyła się dzisiaj, 27 marca, w serwisie Netflix, ma wszystko, co potrzebne, aby odnieść sukces oglądalności i zaistnieć w dyskusjach społecznych.
Argentyna, dekada lat 90-tych. Biznesmen, który wiedział, jak mieć dobrą przeszłość gospodarczą, jest osaczony przez długi i praktycznie bez wyjścia w obliczu nowej makroekonomicznej polityki liberalizacji importu.
W środku opowieści zostaje wprowadzone smutne wydarzenie z historii kraju, takie jak atak na Amia. Tam ten zasmucony mężczyzna wybiera nieoczekiwaną drogę, jaką jest całkowita ucieczka, aby rozpocząć nowe życie w Paragwaju.
Po kilku latach spędzonych poza granicami kraju i z fałszywą tożsamością przypadkowe odkrycie budzi w nim pokusę dowiedzenia się, jak wyglądało życie jego sąsiadów podczas jego nieobecności. Wątpliwości stają się obsesją: czy całe życie może zniknąć i zostać całkowicie zapomniane? Czy można zacząć od zera, nie oglądając się wstecz? , kończy streszczenie.
Nagrody
Przed pojawieniem się w serwisie Netflix film miał swoją światową premierę 7 marca podczas festiwalu w Maladze, a do kin w Argentynie trafił 21 marca. Podczas tego wydarzenia filmowego zdobył dwie nagrody: dla najlepszego aktora pierwszoplanowego dla Joaquína Furriela i dla najlepszego aktora drugoplanowego dla Gabriela Goity. Z drugiej strony miał nominację w Sekcji Oficjalnej.