Aktor przybył do Meksyku z dobrze ułożonymi planami i bez zamiaru szybkiego powrotu do Stanów Zjednoczonych
Choć w niedawnym wywiadzie zdradził, że wróci na swoje stanowisko w programie Univision Siéntese Quién Pueda wszystko wskazuje na to, że Julián Gil planuje zostać w Meksyku na dłużej.
Przypomnijmy, że argentyński aktor wrócił do Meksyku po zaproszeniu do udziału w remake’u El Maleficio przez producenta José Alberto „El Güero” Castro, ale ambicje biznesowe skłoniły go do myślenia poza telenowelę.
Julián Gil pragnie rozwijać swoje imperium biznesowe i w tym celu otworzył drzwi swojej nowej restauracji zlokalizowanej w Polanco – Meksyk.
Prowadząc tę działalność Gil zamierza w dalszym ciągu zachwycać podniebienia włoskim jedzeniem, tym razem przygotowywanym przez odwiedzających to miejsce Meksykanów.
Ale restauracja Isola Polanco nie jest jedyną, którą posiada artysta, po raz pierwszy odważył się na ten krok w Stanach Zjednoczonych, gdzie ma Isola Miami i La Placita.
W otwarciu jego nowej siedziby uczestniczyły ważne osobistości ze świata artystycznego, takie jak Alexis Ayala i jego dziewczyna Cinthia Aparicio.
„Jak ja cię kocham, Julian. Lubię patrzeć, jak moi przyjaciele rozwijają się, podejmują wysiłki i osiągają sukcesy. Brawo, brawo” – napisał Ayala na swoim koncie na Instagramie.
Narzeczona Gila nie przegapiła tego wspaniałego dnia ze swoim ukochanym. „Magia jedzenia. Magia dzielenia się nim z rodziną, przyjaciółmi. Magia tak pięknej energii. To jest Isola Polanco. Twoja rodzina zawsze z tobą Julai” – napisała dziennikarka na portalach społecznościowych.
Nowy projekt od Juliána sprawił, że był uśmiechnięty od ucha do ucha przez cały wieczór otwarcia i prezentację dla mediów. „To będzie twoja ulubiona restauracja” – napisał w swoich sieciach społecznościowych.