Shaní Lozano triumfuje na Netflix dzięki swojej nienagannej pracy jako bohaterka Madre de alquiler / Matka do wynajęcia. Przekazujemy szczegółowe informacje na temat ich udziału
Artystka przewodzi obsadzie najpopularniejszej meksykańskiej serii platformy i niedawno podzieliła się szczegółami dotyczącymi swojego występu.
Podczas wywiadu dla En Escena Shaní Lozano przyznała, że grając Yeni, napotkała kilka wyzwań, w tym kwestię dyskryminacji.
„Podobnie jak Yeni, również byłam dyskryminowana. To zabawne, że pochodzi od ludzi, którzy nawet wyglądają tak samo jak ja lub należą do tej samej klasy społecznej” – powiedziała.
„Wtedy mnie to bolało, ale teraz mnie to śmieszy. Mała Shaní, która w tamtym czasie cierpiała z powodu niezrozumienia odrzucenia innych ludzi, jest teraz wzorem do naśladowania dla wielu innych. Błogosławieństwem jest przekształcanie słabości w mocne strony, które mogą inspirować” – dodała.

Później Meksykanka wyznała, że musiała nauczyć się gry w serialu, czy prowadzić.
Zgodnie z tym, co zostało ujawnione, była szczególna scena z Leticią Calderón, którą trudno jej było przeprowadzić.
„Celem było dotarcie tuż przed nią z największym bezpieczeństwem i pewnością siebie. Jednak będąc tak zdenerwowaną, że nie mogłam ruszyć samochodem do przodu, kiedy w końcu to zrobiłam, trzęsły mi się nogi i ręce. Musiałam zrobić sztuczkę z oddychaniem, aby pokazać, że jestem bezpieczna i pewna siebie, kiedy jestem przed nią” – wyjaśniła.

Jeśli chodzi o to, jak czuła się grając u boku Calderón, zapewniła, że praca z nią, ale także z resztą obsady Madre de alquiler, była dla niej zaszczytem.
„Od każdego z nich wiele się nauczyłam. Myślę, że ważne jest, aby wiedzieć, jak wziąć to, co najlepsze z każdej z nich, a także wiedzieć, jak odłożyć na bok to, co nie pomaga za bardzo. Środowisko jest okrutne, jeśli nie jest się przygotowanym. W tym przypadku wiedziałam, że jestem gotowa przeżyć to doświadczenie i nauczyć się od nich tyle samo, co oni ode mnie” – zakończyła.