Ricardo Chávez fot youtube screenshoot

ma nowe życie z dala od telenowel, a teraz jest oddany byciu alchemikiem dusz


Meksykanin zadebiutował na ekranach w 1985 roku, kiedy brał udział w Królu Learze i od tego czasu wyróżniał się w różnych produkcjach, aż do 2020 roku, kiedy to nagrał serial 100 días para enamorarnos w Telemundo i wcielił się w postać Héctora Morillo. 

Meksykański odcisnął swoje piętno na publiczności, biorąc udział w odnoszących sukcesy telenowelach, takich jak między innymi Tierra de pasiones , Marido en alquiler i Tierra de Reyes.



Od tego momentu już nie pracował jako i teraz jest oddany innemu światu. 

Podczas wywiadu dla programu Corazones guerreros skomentował, że obecnie jest specjalistą od transformacji życia. 

„Od wielu lat pomagam ludziom zmieniać ich życie w różnych aspektach. To, co robię, to pomaganie ludziom w przemianie wewnętrznej i integralnej, nie tylko na poziomie życia materialnego, czyli mogę pomóc wam w transformacji waszego biznesu” – wyjaśnił. 

Następnie opowiedział o specjalistycznym programie Life Soul Transformation, którego celem jest przemiana życia. 

„Wszyscy mamy w sobie ogromny skarb, a jedną z moich wielkich pasji jest pomaganie ludziom takim jak ty, aby przestali cierpieć, odnaleźli siebie i stali się ludźmi, którymi się urodzili, i żyli życiem, na jakie zasługują” – dodał. 

Dobrze zapamiętany złoczyńca z telenoweli powiedział również, że uważa się za „alchemika dusz” i wyjaśnił, dlaczego. 

„Kiedy udaje mi się zamienić łzy w uśmiech, a beznadziejność w wzmocnienie, wiem, że wykonuję swoją pracę służenia tej planecie” – wyjaśnił. 


A aktorstwo?

Sam Ricardo niedawno wyjaśnił na swoim profilu na Instagramie, że nie wycofał się z aktorstwa. „Po prostu dodaję więcej narzędzi do mojego arsenału, aby móc dalej pracować nad moim życiowym celem, którym jest pomaganie ludziom w zmianie ich życia i przejściu ze stanu bólu do miejsca miłości”.

Udostępnij

Zostaw odpowiedź