Hiszpańska gwiazda filmowa cierpiała na Alzheimera od 2009 roku
Carmen Sevilla zmarła we wtorek w Madrycie po tym, jak została przyjęta w niedzielę do madryckiego szpitala. Informację potwierdził jedyny syn artysty, Augusto José Algueró.
U 92-letniej aktorki i piosenkarki w 2009 roku zdiagnozowano chorobę Alzheimera.
Jej ostatni udział w telewizji miał miejsce w 2010 roku, kiedy pożegnała się ze swoim programem Cine de Barrio. Dopiero w 2012 roku ujawniono, że żyła z przewlekłą chorobą, na którą cierpiała również jej matka.
Już z zaawansowaną chorobą rodzina zdecydowała się przyjąć ją do kliniki Sanyres de Aravaca w Madrycie.
Oprócz tego, że uznano ją za symbol zmysłowości, Sevilla triumfowała również jako piosenkarka, brała udział np. w El show de Ed Sullivan i zagrała w 60 filmach oraz dzieliła plan zdjęciowy m.in. z Jorge Negrete i Nicholasem Rayem. Odznaczona Złotym Medalem Mérito en las Bellas Arte / Zasłużona dla Sztuk Pięknych, w 1999 roku brała udział w cyklu „Ada Madrina” i prowadziła swój najnowszy projekt „ Cine…” . Spoczywaj w pokoju.