Zwycięski film na Berlinale oraz dwa inne, które brały udział w Cannes i Sundance, to tylko niektóre z meksykańskich produkcji, które będą rywalizować ze sobą na kolejnym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Guadalajarze (FICG)
„Adolfo”, który na Berlinale odebrał Kryształowego Niedźwiedzia dla najlepszego filmu przyznawanego przez młode jury, „Heroico” Davida Zonany i komedia romantyczna „Amor y matemáticas” z Dianą Bovio są częścią oficjalnej meksykańskiej sekcji FICG.
Wszystkie trzy, razem z „Raba” Jorge Michela Grau; „Martínez” z Humberto Busto i „Mujeres del alba”, opowiadającym o kobiecej sile stojącej za partyzantami w latach 60., będą ubiegać się o nagrodę Mezcala w kategorii Fikcja.
Edycja 2023 konkursu Guadalajara odbędzie się od 3 do 9 czerwca, o dwa dni krócej niż zeszłoroczna wersja, ze względu na kwestie ekonomiczne.
Po raz pierwszy w swojej 38-letniej historii festiwal nie będzie miał Raúla Padilli na czele, który zmarł na początku tego miesiąca.
W meksykańskim filmie dokumentalnym rywalizowąć będą „Una jauría llamada Ernesto” Everardo Gonzáleza; „Toshkua” Ludovica Bonleux; „Ch’ul be, senda sagrada” Humberto Gómez Péreza; „Kenya” w reżyserii Giseli Delgadillo i „La frontera invisible” Mariany Flores.
W sekcji Międzynarodowych Filmów Animowanych Meksyk będzie reprezentowany przez „Un reino para todos nosotros” (dawniej Bestia) Miguela Ángela Uriegasa, w którym zmierzą się produkcje z Argentyny, Belgii, Chin i Kanady.
A Rita Basulto, jedna z Meksykanek, która brała udział w realizacji „Pinokia” Guillermo del Toro, weszła do sekcji Rigo Mora ze swoim filmem krótkometrażowym „Humo” , który nagradza animacje z całego świata.
Na ten rok rząd Guadalajary przyznał tylko dwa miliony pesos, o pięć mniej niż w poprzedniej edycji . Ze strony rządu federalnego redukcja była brutalna: z 10 milionów otrzymanych w 2018 roku, tylko 1,7 miliona zostało dostarczonych w 2022 roku.
