Po wielu latach przerwy, w ten weekend okazało się, że telenowele wreszcie wracają do Wenezueli
Producent, manager i autor Daniel Ferrer Cubillán podzielił się na portalach społecznościowych informacją, że Venevisión będzie odpowiedzialne za długo oczekiwany powrót melodramatów do południowoamerykańskiego kraju.
Ferrer przesłał zdjęcie, na którym widać, jak podpisuje dokument z Manuelem Fraizem Grijalbą, wiceprezesem wykonawczym Venevisión.
„Wiedziałem, że ten dzień nadejdzie” – napisał Daniel obok zdjęcia. Ponadto wyjaśnił, że doceniony przez nich podpis oznaczał długo oczekiwany powrót dramatów w Wenezueli.
„Nie sposób nie poczuć tej mieszanki zaangażowania, nostalgii i emocji. Dramaturdzy są częścią naszej narodowości, marki naszego kraju i jestem dumny, że mogę ich przywrócić” – przyznał młody biznesmen.
Jakby tego było mało, Ferrer Cubillán zapewnił, że będzie to produkcja Wenezuelczyków, dla Wenezuelczyków, a także dla całego świata, dając do zrozumienia, że zabierze projekt poza granice.
Ponadto dziennikarz Yolimer Olbemejias ogłosił w programie Saturday Night, że telenowela zostanie nagrana odpowiednio w Stanach Zjednoczonych i Wenezueli oraz że wybrani zostaną tylko wenezuelscy aktorzy.
Na razie nie wiadomo, kim są aktorzy, którzy wezmą udział w tej historii i o czym będzie opowiadać fabuła. Będziemy dalej podążać szlakiem!