ariadne diaz fot Instagram

Po rezygnacji z głównej roli w 'Minas de Pasión’, Ariadne Díaz pokazuje swoją twarz: „Nie wierz w to, co mówi magazyn”


Po fali spekulacji na temat jej odejścia z Minas de Pasiones, meksykańska wyjaśnia sytuację


 odpowiedziała na pytania związane z jej rezygnacją z melodramatu Pedro Ortíz de Pinedo z powodu krążących wokół tego tematu plotek.

„Byłam trochę niechętna, aby na to odpowiedzieć, ponieważ kiedy robię casting i patrzę jak robię casting, w którym umieram, bo chcę zostać a nie zostaję, i nie idę i nie mówię wtedy: Ale dlaczego Panie Producent? Ponieważ odpowiedź jest bardzo jasna, nie byłam najlepszą opcją, podobał im się ktoś inny” – skomentowała na swoich relacjach na Instagramie.

Díaz wyjaśniła także, że nie ma procedury prawnej, która wiązałaby ją z telenowelą więcej niż słowa.

„To absolutne kłamstwo, że była podpisana umowa, ponieważ „Co za kretyn podpisuje umowę, a potem odchodzi? I myślisz, że nie miałoby to konsekwencji? Aby podpisać umowę, trzeba było przeczytać ją 800 razy i zgodzić się na absolutnie wszystko, a potem ją podpisać” – wyjaśniła.

Ariadne skomentowała, że ​​jest wdzięczna za zaproszenie od swojego przyjaciela Pedro Ortíza, ale względy osobiste nie pozwoliły jej dołączyć do obsady .

„Prawda jest taka, że ​​było to zaproszenie, które bardzo mnie uszczęśliwiło i zaszczyciło, ponieważ poza tym Pedro jest człowiekiem, którego kocham, bardzo lubię i bardzo go podziwiam. Były inne powody, które są moje, osobiste, dlaczego zdecydowałam się nie być obecna w projekcie i naprawdę z nim o tym rozmawiałam, a on to bardzo dobrze rozumiał. Wszystko jest dobrze” – przyznała.

Odnosząc się do krytyki, jaką otrzymała w sieciach społecznościowych za niekontynuowanie projektu, stwierdziła, że jest to niesprawiedliwe nie wiedząc co się za tym kryje.

również skorzystała z tej przestrzeni, aby poprosić swoich obserwujących o przejrzenie wszystkich informacji dostarczonych przez magazyn, który zapoczątkował plotkę o jej rzekomym zerwaniu umowy.

Problemem jest też wiara w to, co mówi czasopismo, że jest podpisana umowa. Ten magazyn zawsze miesza prawdę z kłamstwami i właśnie tym przyciąga ludzi. Ale prawie wszystko zawsze kłamie” – podkreśliła.

Na zakończenie podziękowała fanom jej artystycznej kariery, którzy marzyli o zobaczeniu jej w telenoweli Pedro.

„Jestem bardzo wdzięczna wszystkim ludziom, którzy chcieli mnie tam zobaczyć. Mam nadzieję, że radzą sobie wspaniale” – podsumowała.



Kto zastąpi Ariadne Díaz w ?

Livia Brito została niedawno potwierdzona po tym, jak powiedziała „nie” La Desalmada 2.

Według strony Confesiones de famosos, Livia Brito zgodziła się zagrać w telenoweli wyprodukowanej przez Pedro Ortíza de Pinedo dla TelevisaUnivision, której nagrania rozpoczną się w nadchodzących tygodniach w różnych miejscach w Meksyku. 

Udostępnij

Zostaw odpowiedź