Boliwijski wymiar sprawiedliwości prosi artystę i jego zespół o wyjaśnienia w sprawie niewywiązania się z umowy przy dwóch koncertach
Jak wynika z oficjalnego dokumentu wydanego przez prokuraturę Boliwii w Santa Cruz, istnieje nakaz aresztowania piosenkarza reggaeton Dona Omara, który został pociągnięty do odpowiedzialności po złożeniu skargi przez wiceministerstwo ochrony użytkowników i konsumentów.
„Nakazuje funkcjonariuszowi policji lub Ministerstwu Publiczności zatrzymanie i doprowadzenie Williama Omara Landróna Ribera… za domniemane popełnienie przestępstwa kwalifikowanego oszustwa” – czytamy w części zarządzenia podpisanego przez prokurator Nancy Carrasco.
Z boliwijskich mediów donoszą, że piosenkarz jest już w La Paz, gdzie wraz z resztą swojego zespołu złożyłby już stosowne oświadczenia i obiecałby dać koncerty, które powinien był zaoferować wcześniej a nie zrobił tego. Ten w La Paz odbył się w piątek, a w najbliższą sobotę odbędzie się w Santa Cruz.
Wspomniany nakaz aresztowania obejmował również ludzi i pracowników wokół niego, takich jak brat Dona Omara, Héctor Luis Landrón, duet Zion & Lennox oraz menadżer Lucca Piccolo.
Jak podała gazeta El Nuevo Día , w zeszły czwartek portorykański artysta odwołał koncerty, które miał mieć w Boliwii z powodu rzekomych trudności w dotarciu do kraju, co doprowadziło do kilku aresztowań, m.in. przedstawiciela i organizatorów imprezy, potępiony przez „oszukanie wielu ofiar”.
Dyrektor Sił Specjalnych do Walki z Przestępczością Rolando Rojas poinformował media, że przeprowadzone aresztowania miały charakter dochodzeniowy. Odbyły się one po konferencji prasowej, na której ogłoszono powody, dla których artysta nie pojawi się na pokazach, na które bilety kupiły tysiące osób, a które w ostatniej chwili pozostały bez koncertu.
Interwencja wymiaru sprawiedliwości spotkała się z natychmiastową reakcją Omara, który udostępnił następującą wiadomość na swoich portalach społecznościowych.
„Czekanie będzie tego warte, przynoszę wam niezapomniany program” – napisał. W końcu artysta przybył w piątek do La Paz, gdzie dał ogromny koncert.
Ze swojej strony zespół Zion i Lennox poinformował People en Español, że artyści zaprzeczyli oskarżeniu, za które zostali zatrzymani na trzy godziny „wbrew ich woli” wraz ze swoim menadżerem Luccą Piccolo przez boliwijskie władze.
Wyrazili zainteresowanie współpracą i wypełnianiem podjętych zobowiązań przez cały czas. Po sobotnim występie w Santa Cruz w Boliwii artyści udali się do Los Angeles, aby wziąć udział w muzycznym wydarzeniu Calibash.
Don Omar wypowiada się na temat swojej sytuacji prawnej
„Wdzięczni władzom boliwijskim za ich doskonałe wyniki w poszukiwaniu prawdy. Zawsze byliśmy i nadal cieszymy się wolnością. Zion i Lennox przemawiają teraz” – napisał Don Omar na swoim koncie na Twitterze, a następnie zamieścił wiadomość na swoim koncie na Twitterze, Instagram. „Santa Cruz, Boliwia: tylko miłość do ciebie”.
Internauci zabrali głos przed wolnościowym przesłaniem słynnego mężczyzny. „Cieszycie się wolnością w dyktaturze? Wydali wam nakaz aresztowania! Niech świat się dowie, że w Boliwii jest dyktatura taka jak kubańska czy wenezuelska!”; „Tutaj w La Paz opinia publiczna pokazała ci, co o tobie myśli, że mamy nieudolnych polityków, to wstyd, ale jesteś i zawsze będziesz wspaniały!!!.
Zgodnie z jego oświadczeniem Don Omar jest wolny i pracuje normalnie. Być może później opowie szczegółowo o sprawie.