Ana Bertha Espín opowiedziała o szczegółach swojego udziału w Eternamente amándonos, nowej telenoweli Silvii Cano
Meksykanka powraca na ekrany z ważną postacią w nowym melodramacie TelevisaUnivision.
Z tej okazji aktorka wyróżnia się jako jeden z wielkich czarnych charakterów Eternamente amándonos i niedawno podzieliła się kilkoma szczegółami swojego udziału.
„Myślę, że zebrała się świetna obsada, z kochającą i staranną produkcją każdego szczegółu, więc jesteśmy bardzo szczęśliwi, myślę, że zaczynamy na właściwej stopie. Powiem wam, że ta historia jest świetna, bo to przede wszystkim historia miłosna” – skomentował w wywiadzie dla Televisa Espectáculos.
Jeśli chodzi o jej postać, Ana Bertha Espín zapowiedziała, że skupi się na relacji z Martiną, postacią graną przez Dianę Bracho .
„Przyszłam zemścić się na Martinie, czyli Dianie Bracho, bo miałam chłopaka, a ona mi go odebrała, zabrał mi to i całe moje życie. Przynoszę więc gniew, urazę i niechęć. Mam też syna, z którego robię narzędzie mojej zemsty” – wyjaśniła.
Artystka wspomniała też, że jej bohaterka ma na imię Irma i że stopniowo będzie się pojawiać w telenoweli.
„Jest silną i ważną postacią w fabule. Na początku będzie występował sporadycznie, a potem nabierze sił” – dodała.
Przypomnijmy, że w telenoweli Eternamente amándonos występują Alejandra Robles Gil i Marcus Ornellas.