Natalia Streignard skomentowała, jak się czuła, kiedy wróciła do obiektów Telemundo
W zeszłym tygodniu aktorka wróciła do sieci jako gość w programie La mesa caliente, gdzie wspominała swój czas w telenowelach i opowiadała o swoim obecnym życiu.
Natalia Streignard niedawno opowiedziała, jak się czuła, gdy po tylu latach wróciła na korytarze Telemundo.
„Kiedy kazali mi odejść, najpierw zrobiło mi się przykro, pomyślałem 'co mam powiedzieć’, ponieważ od tylu lat nie ma mnie w telewizji, czuję, że moje życie nie jest już tak interesujące i że nie mam nic do opowiedzenia o rozrywce” – powiedział People en Espanol.
Pomimo niepewności, którą miała, Wenezuelka była zachęcana do przyjazdu i miło spędziła czas.
„Czułam się tak kochana, czułam się jak dziecko, które wraca do domu. Czułam się komfortowo, szczęśliwa, czułam się jak w swoim otoczeniu. Technicy, którzy ze mną pracowali, byli tam i przyszli do mojego studia tylko po to, żeby mnie przywitać, to sprawiło mi tyle radości” – powiedziała.
Artystka uznała też, że jej czas w telewizji należał do najpiękniejszych i jest za to wdzięczna.
„Zdajesz sobie sprawę, że to istniało w moim życiu i było tak ważne, że możesz po prostu to ukryć i powiedzieć „okej, coś innego”- powiedziała.
Wraca do aktorstwa?
Natalia Streignard zapewniała, że część jej tęskni za „telewizją” i dlatego nie wyklucza powrotu pewnego dnia.
„W każdym projekcie chciałabym wrócić. Kocham telewizję. Dziś mój czas jest bardzo cenny, bo moja rodzina jest dla mnie wszystkim, więc widzę siebie powracającą w szczególnym udziale, w czymś fajnym, ważnym, ale krótkim” – wyjaśniła artystka.