Bohaterka popularnego kolumbijskiego serialu przerwała milczenie i nawiązała do kontynuacji telenoweli. Choć w tej chwili to tylko pomysł, nie wyklucza jego zrealizowania, jeśli scenariusz będzie odpowiedni
Z milionami wyświetleń na całym świecie drugi sezon „La Reina del Flow” odniósł spektakularny sukces, wspinając się na najwyższe pozycje w serwisie Netflix na całym świecie (poza Polską, bo oczywiście u nas jej nie było w ofercie). Po premierze wielu mówiło o możliwej trzeciej odsłonie i dopiero teraz jej bohaterka, Carolina Ramírez, przerwała milczenie.
„Kilka tygodni temu mówiło się o trzecim sezonie i jest on w przygotowaniu, ale wiele rzeczy musi zostać poddanych ocenie. To tak, ale nie i to nie, ale tak. Jak mam odmówić postaci, która dała mi tak wiele pięknych rzeczy ”- powiedziała aktorka podczas wywiadu z argentyńską dziennikarką Pía Shaw.
Chociaż nic nie jest to jeszcze określone, zarówno Ramírez, jak i Carlos Torres byliby skłonni nakręcić nowy sezon La Reina del Flow, o ile scenariusz będzie adekwatny i pasuje do historii opowiedzianej w dwóch poprzednich częściach. Gdyby była trzecia część, byłoby to ostateczne zamknięcie serii, której premiera odbyła się po raz pierwszy w 2018 roku.
Zainstalowana obecnie w Argentynie, bardzo daleko od Yeimy Montoya, Carolina Ramírez przygotowuje się do premiery „Lo que queda de nosotros” w teatrze razem z Alberto Ajaka.
Nowa historia bardzo różni się od serii, która uczyniła ją sławną na całym świecie, ale jest to projekt, którym jest bardzo podekscytowana.