Piosenkarka była zagłuszana podczas swojej prezentacji poprzez śpiewanie hymnów zespołów przez kibiców
Camila Cabello dała mega występ w finale piłkarskich mistrzostw Europy, Champions League (Liga Mistrzów UEFA), we Francji w sobotę (28 maja). Występ piosenkarki inspirowany był meksykańskim karnawałem, na cześć kraju, w którym artystka spędziła część swojego dzieciństwa.

Piosenkarka nie była jednak zadowolona z tego, że podczas jej występu fani śpiewali hymny Liverpoolu i Realu Madrytu. Na swoim Twitterze Camila napisała:
„Odtwarzając nasz występ, nie mogę uwierzyć, że ludzie śpiewali tak głośno hymny swojego zespołu podczas naszego występu. Mój zespół i ja pracowaliśmy niestrudzenie przez tak długi czas, aby wydobyć odpowiednie wibracje i dać dobry show”.
Niedługo później beztrosko uzupełniła przesłanie. „Bardzo niegrzecznie, ale cieszę się, że Wam się podobało!!!” – dodała Cabello . Wiadomości zostały jednak wkrótce usunięte.
Występ
Z niewielkim opóźnieniem spowodowanym problemami bezpieczeństwa (i wpuszczaniem kibiców na mecz), pokaz rozpoczął się od dużej produkcji, z tancerzami i rozbudowanym scenariuszem, nadającym mu barwnej atmosfery.
Camila Cabello nie mogła powstrzymać się od zaśpiewania swoich największych przebojów, takich jak „Havana”. Postawiła też na utwory z jej najnowszego albumu „Familia”, takie jak hit „Bam Bam”.
Setlista:
- Señorita
- La Buena Vida
- Havana
- Bam Bam
- Don’t Go Yet