Popularny duet twierdzi, że ma mieszane uczucia po zamknięciu tak wielu lat cyklu
W poniedziałek Wisin i Yandel ogłosili po ponad 20 latach wspólnej pracy, że po 2022 roku nie będą już razem koncertować. Stany Zjednoczone otrzymają pożegnalną trasę w dużych miastach. Będzie ostatnią, która będzie świętować ich karierę i wydanie nowego albumu.
„To coś więcej niż monumentalne zamknięcie tego, co było wcześniej karierą, to podziękowanie milionom ludzi za ponad 20 lat, którzy powiedzieli nam „tak” – powiedział Wisin, ogłaszając wiadomość. „Czujemy się zaszczyceni, są emocje, jesteśmy szczęśliwi, a jednocześnie trochę smutni, że zamykamy tak wiele lat cyklu”.
Popularny duet reggaeton wyruszy w trasę „La última misión” , która rozpocznie się 20 września w Miami i zakończy 2 grudnia w José Miguel Agrelot Coliseum w ich rodzinnym Portoryko. Wśród 26 miast, które odwiedzą podczas ponad dwumiesięcznej trasy koncertowej, pojawiają się Nowy Jork, Los Angeles, Las Vegas, San Antonio i Boston.
Yandel wyjaśnił, że decyzja została podjęta po części dlatego, że oboje potrzebują więcej czasu na spędzenie go z rodzinami. Wisin powiedziała, że jego dziecko urodziło się w listopadzie i prawie nie miał czasu się nim nacieszyć.
Wisin y Yandel rozpoczęli karierę pod koniec lat 90. i wydali swój pierwszy album „Los reyes del nuevomilleno” w 2000 roku. Później pojawiły się liczne albumy, w tym „De nuevos a viejos”, „Mi vida… My life”, „De otra manera”, „Pa'l mundo”, „Los extraterrestres” i „La revolución”.
Wykonawcy „Si supieras” i „Pam pam” zapowiedzieli, że będą mieli tak znanych gości, jak weteran portorykański raper Tego Calderón, a także młodzi artyści, którzy z ich pomocą próbują wystartować. Yandel wyjaśnił, że przygotowują album od trzech lat, jeszcze przed wybuchem pandemii.