Netflix zawsze stawia na oryginalne treści. Niedawno serwis wypuścił romantyczny film, który rozzłościł część użytkowników sieci społecznościowych
Netflix nie przestaje się rozwijać. Od kilku lat platforma streamingowa stawia na własną i oryginalną treść. W ten sposób uruchamiał różne produkcje na swoim małym ekranie.
Aby zaskoczyć publiczność, serwis streamingowy wybrał różne gatunki i rodzaje historii. Jest jednak film romantyczny, który szybko odniósł ogromny sukces.
Chociaż była to jedna z najczęściej oglądanych produkcji w katalogu i szybko znalazła się w pierwszej dziesiątce rankingów, spotkała się również z ostrą krytyką na portalach społecznościowych ze strony różnych użytkowników.

Przez moje okno – film kochany i nienawidzony jednocześnie
Z pewnością widziałeś go wśród najwybitniejszych tytułów na Netflix. Odkąd A través de mi ventana trafił do katalogu na początku 2022 roku, nie przestaje podbijać publiczności i zdobywać popularność na całym świecie.
Dzieje się tak, ponieważ opiera się na słynnej powieści, która została po raz pierwszy opublikowana przez Wattpad. Internetowa platforma do czytania, która stworzyła również After, kolejną dość kontrowersyjną powieść dla nastolatków. Ten film został wyreżyserowany przez Marçala Forésa i współpracę Ariany Godoy, autorki opowieści. Jeśli chodzi o obsadę, poprowadzili ją młodzi i niezbyt znani aktorzy, tacy jak Clara Galle i Julio Peña.
Fabuła przedstawia Raquel, dość nieśmiałą dziewczynę, która jest szaleńczo zakochana w Aresie, swoim sąsiedzie. Jednak żadne z nich nie ma ze sobą nic wspólnego i nie zamienili ze sobą wiele słów. Ma się to jednak zmienić dzięki Wi-Fi.
Ponieważ „Przez moje okno” opiera się na bardzo znanej powieści, oczekiwano na jej historię. Prawda jest taka, że nie była ona bardzo oklaskiwana w sieciach społecznościowych i spotkała się z wszelkiego rodzaju krytyką.
Wielu użytkowników skatalogowało ją jako film reprezentujący bardzo toksyczny romans, w którym protagonistka ma kompletną obsesję na punkcie swojego sąsiada i postanawia go nieustannie nękać. Podobnie skrytykowali sposób bycia Aresa, który wykorzystuje dziewczynę tylko do seksu, a potem bardzo źle ją traktuje.
Z drugiej strony, będąc produkcją skupiającą się na dorastającej publiczności, krytykowano ją również za pokazywanie scen „soft porn”. Chodzi tutaj o sceny seksualne, które nie mają tak wysokiego tonu, ale nadal są bardzo graficzne i nie trzeba wysilać za dużo wyobraźni bo mamy to na ekranie.
Prawda jest taka, że chociaż film spotkał się z dużą krytyką na portalach społecznościowych, Netflix postanowił postawić na niego i wypuści drugą odsłonę. Dlatego ci, którzy pokochali tę historię, wkrótce ponownie spotkają Aresa i Raquel. A ty, co myślałeś Przez moje okno?