Już dwóch aktorów potwierdziło swój udział w ósmym sezonie popularnej superserii Telemundo
Telemundo potwierdziło w połowie lutego ósmy sezon swojej udanej superserii El Señor de los Cielos, która będzie oznaczała długo oczekiwany powrót Rafaela Amayi do tej historii.
„Na prośbę publiczności z przyjemnością przywracamy El Señor de los Cielos i mamy możliwość zachwycić fanów długo oczekiwanym powrotem Rafaela Amayi” – powiedziała Karen Barroeta, wiceprezes wykonawczy ds. produkcji i rozwoju Telemundo Global Studio podczas wirtualnego wydarzenia zorganizowanego przez Telemundo Studios, aby ogłosić tytuły nowej, oryginalnej serii, której rozpoczęcie zdjęć zaplanowano na 2022 i 2023.
Chociaż wiadomości, które do tej pory pojawiły się na temat nowego sezonu, są nieliczne, prawda jest taka, że stopniowo ujawniane są pewne szczegóły.
Chociaż hiszpańska sieć nie ogłosiła jeszcze obsady ósmego sezonu – nie wiadomo więc, kto powtórzy swoje role w udanej sadze – jeden z aktorów superserii już pospieszył się, by potwierdzić swój udział.
To Alan Slim, który przez kilka sezonów dawał życie Jaime Rosalesowi, postaci, o której wiele sie mówiło po występie w gejowskiej scenie razem z prezydentem Omarem Teránem (Jesús Moré), która wywołała kontrowersje podczas premiery szóstego sezonu.
Poprzez dynamikę pytań i odpowiedzi, które przeprowadzał ze swojego profilu na Instagramie, meksykański aktor ogłosił wiadomość o swoim powrocie do superserii.
„Czy pojawisz się w nowym sezonie El Señor de los Cielos?” Zapytali fani.
Na co odpowiedział głośnym „tak”.
W wywiadzie udzielonym w październiku 2020 r. Alan oświadczył, że „tak czy tak” musi nastąpić koniec superserii po niedokończonym finale siódmego sezonu.
„Musi być przynajmniej jeden odcinek, albo dwa odcinki, nie wiem, ale niech to się jakoś zamknie”, powiedział w swoim czasie.
Do tej pory Amaya i Slim to jedyni aktorzy, którzy potwierdzili swój udział w ósmym sezonie El Señor de los Cielos