Elizabeth Álvarez powraca na ekrany jako czarny charakter telenoweli „La herencia”, która zostanie wydana 28 marca
Artystka po nienagannym udziale w “El vuelo de la Victoria” w 2017 roku była do tej pory nieobecna w medium. Niedawno potwierdzono jej występ w telenoweli „La herencia” wyprodukowanej przez Roya Rojasa i Juana Osorio.
W tym projekcie Elizabeth Álvarez gra antagonistkę, Deborah.
„Zabrakło już tej części zawodowej, a jako kobieta szukam wyzwania jako aktorka i myślę, że to jest dla mnie super wyzwanie. Postać, którą mi proponują, jest czarnym charakterem tej historii, za co jestem bardzo wdzięczna, bo to piękna postać w pełnym tego słowa znaczeniu” – skomentowała.
Następnie stwierdziła, że podczas nagrywania telenoweli bawi się jak nigdy dotąd.
„Dobrze się bawię i myślę, że to był właściwy czas. Sprawy potoczyły się na moją korzyść, abym tu była” – dodała.
Na temat tego, jak dzieli swój czas, Meksykanka odpowiedziała, że „z dużą cierpliwością”.
„Cały czas 24/7 miałam z moimi dziećmi, pracą w domu, z mężem, pracą na moim kanale YouTube. Tak więc wszystkiego jest po trochu. Myślę, że zawsze trzeba próbować znaleźć równowagę, a to nie jest łatwe, ale nie jest niemożliwe. Wiedzą też, że mama musi pracować” – wyjaśniła.
Tak wygląda jej postać w „La herencia”
Aby ożywić Déborah, włosy Elizabeth Álvarez są długie i ufarbowane na karmel z kilkoma pasemkami.
Jeśli chodzi o makijaż, eyeliner i ciemne szminki są niezbędne, a jej ubranie jest dość formalne, biorąc pod uwagę zdjęcia, które wyciekły. W jednym z nich pozuje w białej sukience z długimi rękawami i czarnym kapeluszu.