Prezenterka i aktorka jest już w Meksyku, dopracowując szczegóły przed rychłym rozpoczęciem nagrywania nowego melodramatu Televisa, który oznacza jej debiut w roli głównej
Przygoda Alejandry Espinozy jako bohaterki nowej telenoweli Televisa Corazón guerrero już się rozpoczęła. Charyzmatyczna meksykańska aktorka i prezenterka wylądowała w Meksyku pod koniec zeszłego tygodnia, aby sfinalizować przygotowania do rychłego rozpoczęcia nagrań tego długo oczekiwanego melodramatu, który oznacza jej debiut jako lider w meksykańskiej firmie.
Zwyciężczyni pierwszej edycji Nuestra Belleza Latina spotkała się po raz pierwszy w zeszły piątek, 7 stycznia, w obiektach Televisa San Ángel z aktorami, z którymi podzieli się ekranem przy tej telenoweli wyprodukowanej przez Salvadora Mejíę (Triunfo del amor / Triumf miłości, La tempestad / Burza, Lo imperdonable), wśród nich Gonzalo García Vivanco, Rodrigo Guirao i Christian de la Campa, którzy zagrają trzech głównych braci melodramatu.
Telenowela, w której wystąpi także wenezuelska gwiazda Gaby Spanic, oparty jest na odnoszącej sukcesy argentyńskiej historii, która miała premierę w 2009 roku w Argentynie i odniosła wielki sukces wśród publiczności, a której punktem wyjścia jest plan zemsty.
„To trzej bracia, którzy będą szukać zemsty za śmierć swojego ojca, kiedy byli dziećmi” – powiedział Guirao podczas niedawnego spotkania z mediami w Meksyku. „Moja postać, z trzech braci, jest tą pośrodku i to on ma nieco bardziej zbuntowaną osobowość, z nieco większą urazą do tego, co się stało i do życia” – dodał.
Oprócz Espinozy, główne role kobiece w melodramacie uzupełniają Altair Jarabo – która niedawno popisywał się wyglądem, jaki będzie nosiła w tej historii – oraz Oka Giner.
Chce wykonać dobrą robotę
Świadoma wyzwania, jakim jest poprowadzenie obsady telenoweli po raz pierwszy – chociaż od około 5 lat studiuje aktorstwo w Los Angeles, nigdy nie uczęszczała na kurs języka hiszpańskiego – Espinoza spędziła kilka miesięcy przygotowując swoją postać z pomocą trenera.
„Chcę wykonać dobrą robotę, nie dla kogoś, chcę wykonać dobrą robotę dla siebie, bo to jest coś, co chciałam od dawna i nie chcę się zawieść” – podzieliła się w listopadzie zeszłego roku w wywiadzie dla kanału YouTube z dziennikarzem i gospodarzem Lourdes Stephen zaledwie dwa miesiące po rozpoczęciu tego nowego wyzwania zawodowego w jej karierze.