„Pepas” Farruko, „Patria y vida” kilku kubańskich piosenkarzy oraz „Volví” Aventury i Bad Bunny to trzy latynoskie piosenki, które podbiły serce byłego prezydenta USA Baracka Obamę w 2021 roku, a który lubi „szeroką różnorodność muzyki”
Były prezydent, jak zwykle co roku, opublikował w tym tygodniu przed Bożym Narodzeniem na portalach społecznościowych swoje listy ulubionych książek, piosenek i filmów z 2021 roku.
„Sztuka zawsze podtrzymuje i pielęgnuje duszę. W tym roku pandemii szczególnie pilnie czułem muzykę i narrację” – powiedział w wiadomości na Twitterze.
Żadna z 24 książek, które poleca na 2021 rok, nie jest napisana przez autora w języku hiszpańskim, ani nie ma filmów w tym języku, ale na liście piosenek roku, w sumie jest ich 27, jest trzech Latynosów i w dodatku jest to gatunek miejski.
„Pepas” portorykańskiego rapera Farruko, „Volví”, przebój dominikańsko-amerykańskiej grupy muzycznej bachata Aventura i portorykańskiego Bad Bunny oraz „Patria y vida”, zdobywcy Latin Grammy za piosenkę roku, czyli hymn stworzony i wykonany przez Yotuela Romero, duet Gente de Zona, Descemer Bueno, El Funky i Maykel Osorbo.
Inne lata obejmowały piosenki Rosalíi i J Balvina, wśród artystów śpiewających po hiszpańsku.
„Patria y vida”, z prawie 10 milionami wyświetleń i drugą latynoską Grammy za piosenkę roku w gatunku miejskim, towarzyszyła protestom, które wybuchły w lipcu na Kubie, kraju, który Obama odwiedził jako pierwszy prezydent USA.
Plan zbliżenia z Kubą i normalizacji stosunków Obamy został zweryfikowany przez kolejnego prezydenta Donalda Trumpa, który unieważnił wiele posunięć swojego poprzednika.
Obama umieszcza na swoich świątecznych listach tylko filmy, które rzeczywiście obejrzał, tylko przeczytane książki i słuchaną muzykę, dlatego mówi, że „z pewnością” pominięto również w tym roku jakiś „cenny materiał”.
Prosi również osoby, które śledzą go na Twitterze, aby podzieliły się swoimi rekomendacjami.