Po tygodniach walki znana, główna aktorka, Carmen Salinas, zmarła w wieku 82 lat
Po kilku tygodniach hospitalizacji z powodu udaru, aktorka Carmen Salinas zmarła wczoraj, w czwartek, 9 grudnia, w wieku 82 lat, zostawiając szeroki ślad w świecie rozrywki, który dziś płacze i wspomina ją jako jedną z kobiet, która pozostawiła największy wpływ na ekranie i na meksykańskich scenach.
Właścicielka silnej i magnetycznej postaci histrionicznej, aktorka zademonstrowała swój talent przed kamerą i na scenach teatralnych. Jest szczególnie pamiętana w projekcie „Aventurera” z 1997 roku, dzięki któremu ożywiła musicale kabaretowe i, nawiasem mówiąc, kariery kilku aktorek, takich jak Niurka Marcos, Itatí Cantoral, Edith González i Patricia Navidad.
Aktorka błyszczała także w telewizji, wyróżniając się od debiutu w 1964 roku udziałem w telenoweli „La vecindad” (prod. Ernesto Alonso). Jej pierwszy film został nakręcony w 1970 roku: „La vida inútil de Pito Pérez”.
Salinas, właścicielka specyficznego humoru, która „zaskoczyła” meksykańską publiczność, rozwinęła burzliwą karierę na małym i dużym ekranie przez prawie 68 lat nieprzerwanej działalności. Podkreśliła swoją pracę w produkcjach takich jak „María Mercedes” (1992) i „María la del Barrio / Maria z przedmieścia” (1995) – z Thalíą w roli głównej – a ostatnio w „Mi marido tiene familia” (2018) i „Mi fortuna es amarte” (2021), w tym ostatnim jako „Margarita Dominguez”, którą określiła jako „dręczącą babcię, ale z całą miłością do jej trójki wnucząt”. Niestety ten ostatni projekt musiała przerwać z powodu choroby i została zastąpiona inną aktorką.
Zawsze niespokojna kobieta
Kariera Carmen w filmie była długotrwała, grając fikcyjne postacie w różnych filmach, komediach, dramatach, horrorach i z podtekstami społecznymi. Zostanie zapamiętana z filmów fabularnych, takich jak „La Pulquería” (1981), „Danzón” (1991), „Todo el poder” (1999), hollywoodzki „Man on Fire / Człowiek w ogniu” (2004), „Zapata” (2004) oraz „Añoranzas” (2018), który został zapisany jako jej ostatni występ na dużym ekranie. Wspólnym wątkiem jej pracy w kinie było poszukiwanie roli kobiet szlachetnych, pewnych siebie, z ostrym językiem i zawsze gotowych do pomocy bohaterom.
Choć zawsze zajęta projektami scenicznymi, miała też czas na zgłębianie polityki. W latach 2015-2018 wchodziła na stanowisko posłanki, reprezentując Partię Rewolucyjno-Instytucjonalną, doświadczenie, które później uznała za rozczarowujące, ponieważ stwierdziła, że wynagrodzenie nie wydaje się wystarczające do pracy, którą wykonuje.
11 listopada, kiedy rodzina aktorki ogłosiła, że trafiła do szpitala w dzielnicy Roma, w Mexico City. W tym momencie towarzyszyła jej córka María Eugenia i siedmioro wnucząt. Dziś cała społeczność artystyczna Meksyku składa kondolencje aktorce, która nieprzerwanie pracowała przez ponad sześćdziesiąt lat.
Spoczywaj w pokoju
