Shakira zapewnia, że spółki zostały „należycie zadeklarowane” hiszpańskiemu Skarbowi Państwa, więc są „całkowicie transparentne” i są już w trakcie likwidacji
Kolumbijska piosenkarka Shakira zapewniła właśnie, że firmy, które otworzyła na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, ujawnione w śledztwie Pandora Papers, zostały „należycie zadeklarowane” hiszpańskiemu Skarbowi Państwa, więc są „całkowicie przejrzyste” i są już w trakcie likwidacji…
W oświadczeniu artysta, który oczekuje na proces za rzekome oszustwa na 14,5 miliona euro (ponad 16,5 miliona dolarów) hiszpańskiego skarbu w latach 2012-2014, zaprzeczył w poniedziałek, jakoby spółki z Wysp Dziewiczych zostały zarejestrowane w 2019 roku i utrzymuje, że było tak w latach 2001-2009.
Według piosenkarki są to firmy zarejestrowane „zgodnie z obowiązującym ustawodawstwem” i „na długo przed” założeniem przez niej miejsca stałego pobytu w Hiszpanii.
W oświadczeniu dodano, że firmy te zostały „należycie zgłoszone” hiszpańskim organom podatkowym za pośrednictwem podatku od nieruchomości i podatku dochodowego od osób fizycznych.
Choć w tamtych czasach powstawały w „specyficznym celu operacyjnym”, dziś są pozbawione dochodów i działalności i są w trakcie likwidacji – zapewnia.
Dokumenty Pandory pochodzą z zapytań Międzynarodowego Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ, od angielskiego skrótu).
Śledztwo, ogłoszone w tę niedzielę. Opiera się na 11,9 miliona akt z 14 kancelarii prawnych, które tworzyły spółki w rajach podatkowych i został opublikowany przez międzynarodowe media, a w Hiszpanii przez sieć telewizyjną La Sexta i gazetę El País.
Zaprzecza oszustwom podatkowym
W lipcu zeszłego roku hiszpański sędzia w Barcelonie (północny wschód) zostawił piosenkarkę na etapie procesu, kiedy docenił „wystarczające dowody” oszukania Skarbu Państwa, udając, że nie mieszka w Hiszpanii i ukrywając swoje dochody za pośrednictwem sieci korporacyjnej z siedzibą w rajach podatkowych, między 2012 i 2014.
Proces karny wywodzi się ze skargi prokuratury, która zarzuca jej sześć przestępstw przeciwko Skarbowi Państwa.
Shakira zapłaciła już 14,5 miliona euro, których zażądał Urząd Podatkowy – plus kolejne trzy miliony odsetek – chociaż zaprzecza oszustwom podatkowym, ponieważ jej obecność w Hiszpanii była w tamtych latach wciąż sporadyczna.
W tym sensie kolumbijska artystka poinformowała, że Regionalny Sąd Administracyjny Katalonii właśnie zgodził się z nią w pozwie, który prowadziła przeciwko Urzędowi Podatkowemu o około 300 tysięcy euro (348 tysięcy dolarów) odpowiadających latom podatkowym 2015 i 2016 .
Zgodnie z oświadczeniem wysłanym właśnie,Sąd Administracyjny uznał, że teraz Agencja podatkowa nieprawidłowo rozliczyła „szereg dopłat”