Maite Perroni potwierdza swój związek z Andrésem Tovarem i zaprzecza, jakoby ingerowała w małżeństwo Claudii Martín


 oficjalnie nawiązała relację z producentem Andrésem Tovarem. Była członkini grupy  potwierdziła to na swoim profilu na Instagramie, aby przedstawić swoją nową historię miłosną poprzez obszerną wiadomość.


„Kiedy życie daje ci możliwość rozpoczęcia od nowa, nie wahaj się zapytać z głębi serca, czego pragnie twoja dusza, to nigdy nie przestanie cię zadziwiać” – napisała na początku swojego publicznego przesłania.

Ponadto Perroni odniosła się do publikacji wydanej przez meksykańskie czasopismo, w którym zauważono, że Perroni ingerowała w małżeństwo Andrésa Tovara i aktorki Claudii Martín.

„Kilka miesięcy temu magazyn opublikował serię kłamstw na nasz temat, zniesławiając nas i karykaturując. Nie rozmawialiśmy o tym wcześniej, ponieważ działamy legalnie, ale dzisiaj nasi prawnicy nam na to pozwolili”, wyjaśniła.

Bohaterka serialu „Mroczne pożądanie” donosiła, że ​​padła ofiarą szantażu, a nawet narażała swoje bezpieczeństwo po tym, jak media w jej kraju rozpowszechniały nieprawdziwe informacje, w których została opisana jako jabłko niezgody w małżeństwie znanego producenta.

„Doświadczyliśmy nękania, szantażu, manipulacji, a nawet zagrażało to naszemu bezpieczeństwu i bezpieczeństwu naszych rodzin. Rzeczy nie były takie, jak powiedziano i nie chcemy być częścią tego medialnego cyrku (który zdaje się interesuje ludzi, którzy poświęcają się medium serialu, bo pod pretekstem „wolności słowa” łamane są granice a gdzie jest gwałtownie i niszczy się ludzkie życie). Dlatego bardzo ważne jest, abyśmy wyjaśnili tę sytuację”, wskazała.

Wreszcie  wyjaśniła, że ​​zna Andrésa Tovara od ponad dekady i że oboje dali sobie nawzajem szansę zakochania się, gdy zakończyli swoje związki.

„Jesteśmy przyjaciółmi od 20 lat i w tym roku odkryliśmy, że przeżywamy ten sam proces: każdy z nas był w żałobie po zakończeniu romantycznego związku. Właśnie z tego powodu po raz pierwszy od naszego spotkania daliśmy sobie możliwość poznania się z innego miejsca, zobaczenia się innymi oczami i dziś jesteśmy razem bardzo szczęśliwi. Prosimy o szacunek dla naszej historii, a kto chce być jej częścią, z miłości, zawsze będzie mile widziany” – zaznaczyła.


Udostępnij

Zostaw odpowiedź