Pozytywnym produktem ubocznym globalnej pandemii była eksplozja kreatywności wśród latynoskich artystów. W zamknięciu od Argentyny do Madrytu artyści w domowych zaciszach szukali inspiracji
Oto 25 najlepszych albumów:
Arcangel, Los Favoritos 2
W tej kontynuacji Los Favoritos wydanym w 2015 roku Arcangel pozostaje wierny swojemu kluczowi do sukcesu: rekrutuje kolegów ze starej i nowej szkoły reggaetón, aby dostarczali przemyślane utwory. Intro „Payaso” i outro „Favorito”, gdzie udziela najlepszych rad młodszemu pokoleniu artystów, to jedyne solowe utwory na płycie. Zamiast tego Arcangel zapewnia falę ognistej współpracy z takimi artystami jak Maluma, Ozuna, Rauw Alejandro, Myke Towers i Cosculluela.
Alejandro Fernández, Hecho en México
Powrót Alejandro Fernándeza do mariachi, gatunku, który jest mu najbliższy, zawiera nowe utwory napisane przez wielu ekscytujących nowych autorów, od Jossa Faveli po Edén Muñoz, a producentem jest Aureo Baqueiro, znany z popu. Powstały album brzmi autentycznie, ale współcześnie, co zostało podkreślone przez żywiołowy, ale sugestywny „A Qué Sabe El Olvido”. Utwór, który trzeba posłuchać, „Mentí”, u boku taty Vicente Fernándeza, mógł wprawić w nostalgię – ale zamiast tego jest to brawura ze złamanym sercem w stylu vintage, wykonana ze smakiem i zapałem.
Anuel AA, Emmanuel
Każdy, kto myślał, że Anuel był tylko bandytą raperem, któremu poszczęściło się na albumie nr 1, będzie miał wątpliwości uśmierzone przez Emmanuela , ambitny zestaw pełen nastawienia, ale i muzykalności. Emmanuel przechodzi od trap i reggaetón do miejskich ballad; od wyraźnych treści i malianteo (uliczny slang i piosenki o życiu ulicznym) po miłość i głęboką introspekcję, zestaw do aranżacji, od rzadkich do bogato zaaranżowanych z akustyczną instrumentacją i smyczkami. Posłuchaj uważnie „No llores mujer”, cover utworu „No Woman, No Cry” Boba Marleya z udziałem Travisa Barkera, wyprodukowany przez ojca Anuela, Jose Gazmeya, który również gra tutaj na basie.
Bad Bunny, YHLQMDLG
Bad Bunny zaskoczył fanów wydaniem swojego drugiego albumu YHLQMDLQ – skrót od „Yo Hago Lo Que Me Da La Gana” (I Do Whatever I Want). I w prawdziwym stylu Bad Bunny, portorykański artysta rzeczywiście robi to, tworząc ostry zestaw 20 piosenek, zawiera między innymi współpracę z Daddy Yankee, Jowell & Randy, Sech. YHLQMDLG przeszedł do historii, debiutując na drugim miejscu na liście Billboard 200 – wówczas najwyższym debiutem dla całego hiszpańskiego albumu w tamtym czasie (chociaż od tego czasu Bad Bunny zajmuje pierwsze miejsce na liście z El Ultimo Tour del Mundo).
Black Eyed Peas, Translation
The Black Eyed Peas postawili na hiszpański oraz znane melodie i sample na swój comeback, Translation, który zadebiutował na trzecim miejscu listy Top Latin Albums. Na albumie z wieloma samplami, znajdziemy współprace z J Balvin, Ozuna, Shakira i Becky G, na albumie znalazły się dwa hity nr 1 Hot Latin Songs. Ciekawa fuzja.
Cami, Monstruo
Chilijska piosenkarka i autorka tekstów Cami (prawdziwe nazwisko: Camila Gallardo), nominowana do nagrody dla najlepszego nowego artysty i najlepszego współczesnego albumu popowego na Latin Grammys w 2019 roku, nadal wzbudza emocje swoim potężnym wokalem. Tegoroczny Monstruo zdobył nominację do nagrody Grammy za najlepszy latynoski rock /alternatywny album i umacnia Cami jako artystę o imponującej trajektorii artystycznej.
Camilo, Por Primera Vez
Debiutancki album młodego Kolumbijczyka, docenionego przede wszystkim za autora tekstów, potwierdza fakt, że jest niezwykłym artystą. Od samego początku, poczynając od niezwykle intymnego „Medialuna” (tytuł jest grą słów, która ukośnie nawiązuje do jego żony i muzy, Evaluna Montaner) gdzie śpiewa tylko przy akompaniamencie swojej gitary. Stamtąd przechodzimy w chwytliwe popowe piosenki z lekkim rytmem reggaetonu i fantazyjnymi tekstami (np. „Tutu” obok Pedro Capó, a później Shakira) sprawiają, że chce się śpiewać.
Carlos Vives, Cumbiana
W maju Carlos Vives wydał oszałamiający album Cumbiana, który zabiera kolumbijską gwiazdę w osobistą podróż, by odnaleźć „zaginiony świat” cumbii, być może najbardziej czcigodnego muzycznego eksportu Kolumbii. Występując w duetach gwiazdorskich z Alejandro Sanzem, Rubénem Bladesem i Jessie Reyez, Vives poszukuje rdzennych, afrykańskich i europejskich korzeni kolumbijskiej muzyki.
ChocQuibTown, ChocQuibHouse
Szósty album studyjny kolumbijskiego tria to piękny, domowy zestaw, który zawiera 11 eklektycznych utworów, które są popowe, ale wciąż stawiają na charakterystyczne połączenie Afrobeat i muzyki z wybrzeża Pacyfiku w Kolumbii. Występujący we współpracy z Becky G, Manuelem Turizo, Rauwem Alejandro i innymi, 11-utworowy, urodzony w kwarantannie set rozpoczyna się zwolnionym utworem „Vuelve (Come Back)”, w którym główna wokalistka Goyo pragnie powrotu byłego. Album nabiera tempa dzięki przebojowym tanecznym piosenkom, które krążą między reggaetón a popem, takim jak „No Vuelvas A Mí”, „Fresa” i „Que Me Baile”
Christian Nodal, AyAyAy!
21-letni Nodal przeszedł do historii jako najmłodszy artysta, który znalazł się na liście Regional Mexican Albums przez AYAYAY! Na swoim trzecim studyjnym albumie Nodal nie stronił od eksperymentalnych fuzji, wypuszczając hybrydę norteño-tropikalną („No Es Justo Por El”), piosenkę country z nutką mariachi („Se Me Olvido”), a nawet własną wersję z klasycznego singla doo-wop z lat 50-tych „Tonight I Fell in Love” zespołu The Tokens z „Anoche Me Enamore”.
Los Dos Carnales, Al Estilo Rancheron
Drugi pełnometrażowy album studyjny Los Dos Carnales jest świadectwem zamiaru grupy, jakim jest podniesienie ich „skromnego” brzmienia norteño do współczesności. Al Estilo Rancheron dostarcza hymnowe ballady w stylu norteño, przypominające tradycyjne brzmienie z lat 80., prowadzone przez akordeon, ale z dodatkiem czterostrunowej gitary basowej, bajo sexto (szóstego basu) i perkusji dla bogatego, zniuansowanego brzmienia. dźwięku. W zestawie składającym się z 14 utworów bracia Poncho (27 l.) I Imanol (21 l.) używają kontrastującego wokalu, aby emocjonalnie opowiadać o zmaganiach imigrantów i opowieściach przypominających Robin Hooda.
Eslabón Armado, Tu Veneno Mortal
Wersja chłopięcego zespołu z regionalnej muzyki meksykańskiej pojawia się w postaci Eslabon Armado. To trio nastolatków, które swoim debiutem Tu Veneno Mortal znalazło się w pierwszej dziesiątce listy przebojów Billboard Top Latin Albums. To nie jest łatwe zadanie dla grupy, która powstała niespełna rok temu, ale młodzieńczy punkt widzenia przyciągnął fanów ultra-romantycznymi utworami sierreño, które od początku do końca opowiadają o złamanym sercu nastolatka. Wszystkie piosenki są pięknie zbudowane wokół wyraźnej fuzji tradycyjnych gitar akustycznych z elektrycznym basem.
Feid, Bahía Ducati
Feid stworzył Bahia Ducati, 10-ścieżkową produkcję, która była jego drugim albumem w 2020 roku po FERXXO (TOM 1: MOR) . Feid wyróżnia się na zatłoczonej scenie miejskiej swoim bardziej romantycznym, tanecznym podejściem, a na tym albumie wnosi zarówno liryczny urok, jak i miejskie rytmy.
Fito Páez, La Conquista del Espacio
Album argentyńskiego piosenkarza / autora tekstów, wydany w jego urodziny, jest w równym stopniu ukłonem w stronę brzmienia Beatlesów, z którymi identyfikuje się Páez, oraz eklektycznych eksperymentów. Wspólnym wątkiem są piękne melodie, bujne i przemyślane aranżacje oraz niezobowiązująco emocjonalne przekazanie znaku firmowego Páeza.
J Balvin, Colores
Ten 10-utworowy zestaw jest jak dotąd najbardziej ambitnym albumem J Balvina, zarówno pod względem muzycznym, jak i wizualnym. Pełen przebojów, takich jak ostry, futurystyczny hymn popu „Blanco”, rozdzierająca serce ballada „Rojo” i mocno uderzający utwór reggaetón „Negro” – trzy utwory na albumie, które również najlepiej pokazują wszechstronność Balvina jako artysta – Colores udowodnił, że Balvin potrafi samodzielnie dostarczać hity. Wydany w marcu Balvin’s Colores zdobył nagrodę za najlepszy album miejski na Latin Grammys w 2020 roku, a kolumbijska supergwiazda zajęła drugie miejsce na liście Top Latin Albums.
Jona Camacho, Memento
Dobrze zapowiadający się kolumbijski piosenkarz i autor tekstów, Jona Camacho, opiera się na funkach i piosenkach R&B z lat 90. na swoim debiutanckim albumie Memento . Oferując ucieczkę przez jego świeże rytmy i młodzieńcze, surowe teksty o miłości oraz pożądaniu, pierwszy album Jony Camacho – nagrany między Bogotą, Kolumbią, Meksykiem i Los Angeles – prezentuje jego zdolności wokalne i umiejętności pisania piosenek.
Junior H, Atrapado en un Sueño
Junior, samouk gitarzysta z Guanajuato w Meksyku, wylewa swoje serce zaraźliwymi korytarzami tumbados, hipnotyzującymi tekstami o ambicjach, optymizmie i życiu ulicznym w piosenkach takich jak „Dicen” i „Mente Positiva”. Na liście Top Latin Albums zestaw siedmiu utworów zadebiutował na 5. miejscu, czyniąc Junior najmłodszym artystą od czasów Natanaela Cano, który znalazł się w pierwszej dziesiątce listy.
Kany García, Mesa Para Dos
Po wygraniu latynoskiej nagrody Grammy za bardzo osobiste Soy Yo w 2018 roku , portorykańska piosenkarka / autorka tekstów dała nam Mesa Para Dos. Mimo, że album został nagrany w całości podczas lockdownu, każdy utwór jest duetem, co podkreśla niezwykłą wszechstronność Garcíi. Rozpoczyna się miłością zawartą w „Lo que en tí veo”, powolnym, sugestywnym duecie z argentyńskim niewidomym gitarzystą i piosenkarzem Nahuelem Pennisi, a kończy miłością zagubioną w „Titanicu”, który podkreśla bardziej introspektywna strona Camilo. Największą perełką jest „Se portaba mal” z Mon Laferte, otwierające oczy i pełne współczucia spojrzenie na ofiary przemocy domowej.
Maluma, Papi Juancho
Papi Juancho , którego tytuł riffy nawiązuje do pseudonimu Malumy „Juancho” (skrót od Juan Luis), zawiera kilka duetów z gwiazdami starego i nowego reggaetonu, od Ñejo y Dálmata po Myke Towers i Yandela. Ale większość to czysty Maluma. Nagrał większość albumu podczas kwarantanny i starał się podkreślić najbardziej osobiste odczucia. Zawiera „ADMV”, balladę, która odzwierciedla starzenie się obok ukochanej osoby, a także „Hawái”, przebojowy singiel, który jasno pokazuje, że ten dzieciak z Medellín jest aktem globalnym.
Myke Towers, Easy Money Baby
Myke Towers przebył długą drogę od czasu wydania swojego debiutanckiego albumu El Final del Principio w 2016 roku. Tutaj Towers udowadnia, że nie boi się odejść od podziemnej sceny rapowej, ryzykując eksperymentowanie z nowymi komercyjnymi dźwiękami. Końcowe rezultaty pozostają wierne freestylingowi, który charakteryzuje jego pracę, a jednocześnie pokazują jego zdolności wokalne. Oprócz swoich podrywających głową i trzęsących bioder kawałków, w tym inspirowanego brazylijskim funkiem „Una Noche Mas” i zalotnej gry słów w „Parcerita”, Towers oddaje hołd niektórym klasykom: w „Girl” nadaje utworowi „21 Questions” 50 Centa rytmu reggaeton, a „Tú” to jego miejska wersja „Me Gustas Tu” Manu Chao.
Nathy Peluso, Calambre
Zapomnij o zuchwałym, seksownym uroku wielu kobiecych występów reggaetonowych. Wschodząca argentyńska artystka Peluso to nowa marka latynoskiej muzyki: uwodzicielska, ale zaciekła i nieskruszona. Znana przede wszystkim ze swojego hip-hopu i neo-soulowego klimatu, tutaj eksperymentuje z fuzjami perreo, jak to można usłyszeć w „Amor Salvaje”, oldschoolowym rapie z lat 90. („Sugga”), zaraźliwych bitach salsy („Puro Veneno”, ) i serdeczną mieszankę hip-hopu i tanga w „Agarrate”
Ozuna, ENOC
Ozuna uwielbia akronimy. Ale ENOC , co oznacza El Negrito Ojos Claros to jego przydomek. Ta 20-utworowa mieszanka skręca od słusznego gniewu i przechwałek otwierającego „Enemigos Ocultos” – w którym występuje oszałamiająca szóstka zaproszonych artystów i trwa siedem minut – do pięknego „Del Mar” z Doja Cat i Się w ich pierwszej współpracy w języku hiszpańskim. Ozuna udowadnia swój talent jako piosenkarza i kompozytora ostatnim utworem „Gracias”, swoim podziękowaniem Bogu i życiu, w którym pięknie śpiewa na gitarze. To w pełni świadomy set od prawdopodobnie najbardziej utalentowanego współczesnego miejskiego artysty
Ricardo Arjona, Blanco
Arjona nie wyobrażał sobie Blanco jako albumu pandemicznego – ale dobrze jest, że ten piękny, akustyczny zestaw z grafiką, która jest czarno-biała, wyszedł w środku kwarantanny. Podobnie jak wiele innych rzeczy, Arjona, w Blanco jest przemyślany i dowcipny, pełen zwrotów do odkrycia i rozkoszowania się. To marka popu, która stała się rzadka, ale kiedy się pojawi, musimy ją cenić.
Ricky Martin, Pausa
Pierwszy set Ricky’ego Martina od 2015 roku zawiera współpracę między innymi ze Stingiem, Carlą Morrison, Pedro Capó i Diego El Cigala. Nominowana do nagrody Grammy, sześciościeżkowa EP, wypełniona introspekcyjnymi, przejmującymi i melancholijnymi tekstami, zrodziła się z potrzeby leczenia muzyką. Martin otwiera swój set „Simple”, oszałamiającą współpracą ze Stingiem – który śpiewa po hiszpańsku – co nadaje ton pozostałej części albumu: prosty, ale mocny i wielki. Kończy „Cántalo”, wydanym wcześniej w ramach współpracy z Residente i Bad Bunny, prowokującą do myślenia i potężną piosenką o sprężystości, która jest jednocześnie odą do salsy.
Sech, 1 of 1
Sech, zamknięty w Panamie, w środku pandemicznej blokady, wydał swój 21-utworowy drugi album studyjny, zawierający między innymi współpracę z Daddy Yankee, Ozuną i Arcangelem. W porównaniu z jego debiutanckim albumem, Sueños – na którym znajdują się takie hity jak „Otro Trago” i „Miss Lonely” – 1 Of 1 stawia historię życia i korzenie Secha z perspektywy. W piosenkach takich jak „Panama City” i „Se Va Viral”, Sech składa hołd swoim korzeniom reggae plena, łącząc je z reggaetón, dancehall i dembow.